Czwartek w Premier League: Robinho wierzy w Man City, Van der Sar zostanie na kolejny rok?

Robinho uważa, że Manchester City z nim w składzie jest w stanie walczyć o najwyższe cele w Premier League. Tymczasem Edwin Van der Sar prawdopodobnie zostanie na kolejne 12 miesięcy w Man Utd. To zła wiadomość dla Tomasza Kuszczaka. Z kolei Daily Mail donosi, że Liverpool jest coraz mocniej zainteresowany Romanem Pawluczenko. Snajper Tottenhamu Hotspur na pewno opuści White Hart Lane podczas zimowej sesji transferowej.

Robinho wierzy w Man City

Wreszcie po kontuzji wrócił Robinho. Brazylijczyk uważa, że Manchester City z nim w składzie jest w stanie walczyć o najwyższe cele w Premier League.

- Byliśmy bardzo szczęśliwi po zwycięstwie nad Chelsea. Najważniejsze jest teraz wygrywać. Wciąż jest mnóstwo meczów do końca i chcemy awansować na czoło tabeli. Ja też czuję się świetnie. Jestem silny fizycznie, psychicznie i mentalnie. Chcę grać w każdym meczu - powiedział Robinho.

Van der Sar zostanie na kolejny rok?

Zła wiadomość dla Tomasza Kuszczaka. Edwin Van der Sar prawdopodobnie zostanie na kolejne 12 miesięcy w drużynie Manchesteru United - donosi The Sun.

39-letni Holender musiałby najpierw otrzymać propozycję od Czerwonych Diabłów, lecz z tym nie byłoby problemów, ponieważ Sir Alex Ferguson czeka na końcową decyzję Van der Sara.

Bramkarz MU ma ją oficjalnie ogłosić w grudniu. Niecierpliwie na taką decyzję czeka Kuszczak, który w ostatnich meczach pokazał, że stać go na bluzę z numerem 1.

Liverpool coraz bardziej interesuje się Pawluczenką

Daily Mail donosi, że Liverpool jest coraz mocniej zainteresowany Romanem Pawluczenko. Snajper Tottenhamu Hotspur na pewno opuści White Hart Lane podczas zimowej sesji transferowej.

Tylko niemal na pewno będzie to wypożyczenie, a The Reds bardzo potrzebują środkowego atakującego. Fernando Torres często jest kontuzjowany, a lista innych napastników niemal się kończy na Hiszpanie.

Stąd pomysł Rafaela Beniteza na wypożyczenie Rosjanina z Kogutów. Nie wiadomo jednak czy do takiej dojdzie, ale Liverpool jest Pawluczenką zainteresowany.

Campbell w Man Utd?

Prasa donosi, że Sol Campbell może podpisać kontrakt z Manchesterem United. Czerwone Diabły mają spore problemy z obrońcami i wielu z nich jest kontuzjowanych.

35-latek mógłby być częściowym lekiem. Jednak kontrakt podpisałby dopiero w styczniu, kiedy otworzy się okienko transferowe. - Słyszałem o tym, ale nikt oficjalnie z Man Utd się do mnie nie zgłaszał. To byłoby wspaniałe dla mnie, jeśli oczywiście wydarzyłoby się - powiedział Campbell dla ESPN.

Carrick spodziewa się dużo więcej po Owenie

Hattrick w meczu z Wolfsburgiem ustrzelił Michael Owen. Michael Carrick, pomocnik Manchesteru United, uważa, iż Anglik wkrótce może pokazać na co go naprawdę stać, ponieważ do tej pory rozczarowywał.

- To wspaniałe osiągnięcie. Strzelenie hattricku na wyjeździe w Lidze Mistrzów nie zdarza się często. Napastnicy potrzebują strzelać bramki, bo wtedy czują się dużo pewniej - powiedział Carrick.

Niespełna 30-letni Anglik strzelił w tym sezonie siedem goli, ale w Premier League zagrał tylko trzy razy od pierwszej minuty.

Sylvinho zastąpi Bridge'a

Wobec kontuzji Wayne'a Bridge'a w pierwszym składzie Manchesteru City może zacząć występować Sylvinho. Brazylijczyk przyznał, iż jest gotowy do gry i nie może doczekać się najbliższego spotkania.

- Jestem gotowy do gry na każdy mecz. Kontuzja Wayne'a to dla nas strata, a ja nikomu nie życzę źle. Przeciwko Boltonowi Wanderers czeka nas trudne spotkanie - nie ma łatwych meczów - powiedział Sylvinho. W tym sezonie były gracz FC Barcelony wystąpił w barwach The Citizens tylko raz.

Miesiąc przerwy Ferdinanda

Sunderland nie będzie mógł korzystać przez najbliższy miesiąc z usług Antona Ferdinanda. Obrońca Czarnych Kotów w niedzielnym meczu Premier League z Fulham Londyn doznał kontuzji.

Starł się wówczas z Erikiem Nevlandem i dlatego w tym roku już nie zagra. Ucierpiała kostka 24-letniego Ferdinanda, który w styczniu być może odejdzie ze Stadium of Light.

Yobo w tym roku już nie zagra

29-letni Joseph Yobo prawdopodobnie nie zagra już w tym roku. Powodem absencji reprezentanta Nigerii i obrońcy Evertonu jest kontuzja uda, której doznał w zremisowanym 2:2 meczu z Tottenhamem Hotspur.

Wówczas opuścił boisko po piętnastu minutach. Przerwa Yobo w grze ma potrwać miesiąc czasu. Jednak na Puchar Narodów Afryki ma być gotowy.

Keane nie zmieni Tottenhamu na Celtic

Robbie Keane nie odejdzie zimą z Tottenhamu do Celtiku Glasgow - poinformowała gazeta Daily Express. Prasa pisała o takiej możliwości, ale Irlandczyk ostatecznie zostanie na White Hart Lane.

W tym sezonie 29-latek strzelił dla Tottenhamu 8 goli - z czego 4 w jednym meczu z Burnley.

Komentarze (0)