Trent Alexander-Arnold jest bez wątpienia na dobrej drodze do zostania legendą Liverpoolu FC. Od swojego debiutu w 2016 roku, 26-latek rozegrał 321 spotkań w barwach "The Reds". Wygląda na to, że jego ambicje sięgają jednak znacznie wyżej.
W całej jej historii, tylko dwóch obrońców wygrało Złotą Piłkę - Fabio Cannavaro (2006) oraz Franz Beckenbauer (1972, 1976). W wywiadzie dla Sky Sports, Alexander-Arnold ujawnił swoje ambicje aby zostać trzecim, a tym samym pierwszym bocznym obrońcą, który wygra osławioną nagrodę.
- Nie graj w grę, zmień grę. Chcę, aby moim dziedzictwem było bycie najlepszym prawym obrońcą, jaki kiedykolwiek grał w piłkę nożną. Chcę sięgnąć gwiazd, i wierzę, że właśnie tam sięgają moje możliwości - powiedział. - Złota Piłka czy mistrzostwa świata? - Wybrałbym wygranie Złotej Piłki. Wierzę, że mogę to osiągnąć. Chcę być pierwszym bocznym obrońcą, który tego dokona" - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
- Dopiero następnego ranka po zakończeniu kariery możesz spojrzeć w lustro i powiedzieć: "Dałem z siebie wszystko". Nie liczy się, ile trofeów wygrałeś ani ile medali posiadasz, liczy się to, co dałeś grze i czy osiągnąłeś swój pełny potencjał - podsumował reprezentant Anglii.
Czy uda mu się tego dokonać w barwach swojej ukochanej drużyny? Przekonamy się wkrótce, gdyż jego kontrakt wygasa po zakończeniu obecnego sezonu a bardzo duże zainteresowanie ściągnięciem go wykazuje Real Madryt.
Jest jednak bardzo duża szansa na to, że Trent Alexander-Arnold zostanie na Anfield z przedłużoną umową. 26-latek w 321 spotkaniach dla Liverpoolu zdobył 19 goli oraz zaliczył 83 asysty, stając się jednym z najlepszych prawych obrońców na świecie.