Festiwal goli w meczu pożegnalnym Podolskiego! To on zaczął strzelanie

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Lukas Podolski
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Lukas Podolski

Lukas Podolski miał wyjątkowe pożegnanie w Kolonii. W specjalnym meczu nie zabrakło goli i wielu bardzo wzruszających momentów.

Zespół Lukasa Podolskiego zaczął czwartkowy mecz w mocnym składzie. Obok mistrza świata z 2014 roku w wyjściowym składzie znaleźli się także m.in. Manuel Neuer, Per Mertesacker, Damian Rasak i Paweł Olkowski.

Od początku spotkania zawodnicy Górnika Zabrze pokazali, że nie dadzą przeciwnikom żadnej taryfy ulgowej. W 5. minucie zmagań do siatki 1.FC Koeln trafił główny bohater wieczoru, który popisał się bardzo mocnym strzałem lewą nogą.

W pierwszej odsłonie na listę strzelców wpisali się także: Sinan Bakis, Damian Rasak, Kryspin Szcześniak oraz Taofeek Ismaheel. Chwilę przed przerwą na boisko wszedł syn piłkarza Górnika - Louis Podolski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Jego ojciec drugą połowę rozegrał w drużynie FC Koeln. W 50. minucie wywalczył rzut karny dla niemieckiego zespołu i sam zamienił go na bramkę. W jednej z następnych akcji asystował przy trafieniu Simona Terodde. Matthias Scherz był autorem ostatniego gola na 3:5.

W dalszej fazie wydarzenia na stadionie przygasło oświetlenie i Podolski zrobił rundę honorową wokół boiska, dziękując kibicom za wiele wspólnych lat. Fani skandowali jego nazwisko, a piłkarz nie powstrzymał łez i był bardzo wzruszony tą chwilą.

Dołączył też do osób znajdujących się na trybunach, odpalił racę, a następnie wziął megafon do ręki i powiedział kilka słów do kibiców. Zaznaczył też, że piłka bez nich nie ma żadnego sensu i podkreślił wyjątkowy stosunek jego rodziny do Kolonii.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty