Reprezentacja Polski przygotowuje się do sobotniego meczu z Portugalią. Niepokojące wieści nadeszły z czwartkowego treningi. Chodzi o możliwy uraz jednego z naszych pomocników.
Jak podaje TVP Sport na czwartkowy trening w ośrodku Legii wyszli wszyscy nasi kadrowicze, którzy przebywają na zgrupowaniu. Później jednak Sebastian Szymański odszedł od reszty kolegów. Nie brał udziału także w grze w dziadka.
Piłkarz podszedł za to do selekcjonera Michała Probierza oraz lekarza kadry Jacek Jaroszewski i najpewniej zgłosił, że coś mu dolega. Wkrótce zaś rozpoczął zajęcia indywidualne z jednym z fizjoterapeutów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda Liverpoolu imponuje nie tylko na boisku. Ale "rzeźba"!
Po chwili nadeszły jednak uspokajające doniesienia. - To profilaktyka, ale nic groźnego się nie dzieje. Pomocnik nie ma żadnej poważniejszej kontuzji. Nie powinno być zagrożenia w kontekście jego występu w spotkaniu z Portugalią - przekazał TVP Sport.
Reprezentacja Polski swój pierwszy mecz podczas tego okienka reprezentacyjnego rozegra w sobotę, 12 października o godz. 20:45. Biało-Czerwoni podejmą Portugalię. Trzy dni później także na PGE Narodowym w Warszawie zmierzą się z Chorwacją. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.