Proces przed sądem regionalnym w Monachium zakończył się wyrokiem skazującym Jensa Lehmanna za uszkodzenie mienia i próbę oszustwa. Ostatecznie, już po apelacji, grzywna została zmniejszona z 420 tys. do 135 tys. euro.
Prokuratura zarzuciła byłemu bramkarzowi, że w lipcu 2022 roku przeciął belkę dachową w garażu sąsiada. Lehmann tłumaczył się, że budynek zasłaniał mu widok na jezioro Starnberg i przez wiele lat toczył o to spór z sąsiadem. Dowodem w sprawie był film z kamery monitoringu, na którym widać 54-letniego Lehmanna z włączoną piłą łańcuchową. Przewód zasilający został przecięty, ale kamera wciąż działała dzięki akumulatorowi.
Proces dotyczył również dwóch incydentów na parkingu lotniska w Monachium, gdzie Lehmann wyjeżdżał tuż za zderzakiem innego auta, aby uniknąć opłat parkingowych. Z kolei zarzuty dotyczące obrażania policjantów zostały oddalone.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
W ostatnim tygodniu o Lehmannie ponownie zrobiło się głośno. Po wizycie na Oktoberfest w Monachium został zatrzymany przez policję za podejrzane zachowanie za kierownicą. Skonfiskowano mu prawo jazdy pod zarzutem prowadzenia pod wpływem alkoholu. Śledztwo w tej sprawie jest w toku (więcej TUTAJ).
Lehmann rozegrał 61 meczów w reprezentacji Niemiec w latach 1998-2008. Był numerem jeden podczas Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech i Mistrzostw Europy 2008 w Portugalii. W swojej karierze grał w Schalke, Borussii Dortmund, Arsenalu oraz Stuttgarcie.