Wisła Kraków została ukarana przez UEFA za rewanżowy mecz pierwszej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy, w którym pokonał 2:0 kosowskie KF Lapi. Krakowianie otrzymali kary finansowe za blokowanie ciągów komunikacyjnych (8 tys. euro) oraz za obecność na trybunach środków pirotechnicznych (50 tys. euro).
I to właśnie ta druga kara, po odwołaniu się krakowian, została ostatecznie zmniejszona.
"Odwołanie złożone przez Wisłę Kraków SSA zostaje uwzględnione. W związku z tym decyzja Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA z dnia 24 lipca 2024 r. zostaje zmieniona" - możemy przeczytać na oficjalnej stronie komisji dyscyplinarnej UEFA.
Nowa kara, zamiast 50 tysięcy euro, zobowiązuje Wisłę do zapłaty 39 tysięcy. Oznacza to, że w kasie krakowskiego klubu zostanie niemal 50 tysięcy złotych.
Przy okazji UEFA udzieliła także klubowi ostrzeżenia w związku z wtargnięciem na boisko przedstawicieli mediów.
Zobacz także:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu
Będzie w takiej sytuacji pauzować kilka lat, albo zakończy karierę.
TA FORMUŁA SPORTU JUŻ SIĘ WYCZERPAŁA. Sport powinien wspierać zdrowie zwykłych ludzi na każdym etapie ich życia. PMILIAR Czytaj całość