To dlatego Probierz pominął Grabarę? Ta teoria brzmi zaskakująco

Getty Images / Kamil Grabara
Getty Images / Kamil Grabara

Kamil Grabara nie otrzymał powołania na najbliższe mecze reprezentacji Polski, co wywołało sporo emocji. Arkadiusz Onyszko za pośrednictwem kanału Meczyki.pl zdradził, czym mogło być to podyktowane.

Kamil Grabara już od jakiegoś czasu utrzymuje wysoką formę. Razem z ekipą z Kopenhagi sięgnął po dwa mistrzostwa Danii. W tym sezonie zaczął natomiast grę w Wolfsburgu. W pierwszych kolejkach Bundesligi wypadał znakomicie.

Wydawało się, że może otrzymać powołanie do reprezentacji Polski. Tak się jednak nie stało. Selekcjoner Michał Probierz wolał postawić na Marcina Bułkę, Bartłomieja Drągowskiego, Łukasza Skorupskiego i Bartosza Mrozka (pomoże drużynie jedynie na treningach).

Dlaczego zabrakło Grabary? Teorią w tej sprawie podzielił się były bramkarz Arkadiusz Onyszko.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

- Myślę, że Kamil Grabara zasłużył na to, żeby go powołać. Ale rozumiem też trenera Michała Probierza, że nie chce robić "zadymek" w drużynie, żeby były jakieś niesnaski. Myślę, że Kamil Grabara nie przyjechał, bo jest Drągowski. To nie jest jakaś tajemnica. Wiem doskonale, że od reprezentacji młodzieżowych panowie się za bardzo nie lubią - stwierdził Onyszko na kanale Meczyki.pl.

50-latek powiedział również, że nowym numerem jeden powinien być Łukasz Skorupski.

- Myślę, że trener aktualnie nie może postawić na innego bramkarza niż Łukasz Skorupski. Natomiast uważam, że Marcin Bułka w perspektywie czasu będzie numerem jeden w reprezentacji Polski - dodał.

Przed reprezentacją Polski w piłce nożnej dwa mecze w ramach Ligi Narodów. Najpierw Biało-Czerwoni zmierzą się ze Szkocją (5.09, 20:45), a następnie czeka ich pojedynek z Chorwatami (8.09, 20:45).

Czytaj także:
> Ukraińcy i Białorusin z medalami igrzysk. Francuzi piszą, co się stało na podium
> Syn Beckhama rzucił piłkę nożną. Wybrał zupełnie inną branżę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty