Mimo że Wojciech Szczęsny ma za sobą udany sezon, to obecnie pozostaje bez klubu. Z uwagi na jego wysoką pensję współpraca z Juventusem FC dobiegła końca, a kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
Wobec tego polski bramkarz jest obecnie do wzięcia. Warto również podkreślić, że Szczęsny na brak zainteresowania narzekać nie może. Tyle tylko, iż na razie nie przekonał go do siebie żaden z klubów.
W ostatnim czasie pojawiły się nawet informacje, jakoby Polak miał trafić do... Realu Madryt. Temat ten poruszył między innymi Sławomir Peszko podczas wizyty w Kanale Sportowym (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
Szczęsny miałby otrzymać rolę rezerwowego z uwagi na to, że od dłuższego czasu mówiło się, że szeregi Królewskich opuści Andrij Łunin. Teraz głos w sprawie odejścia ukraińskiego golkipera zabrał trener.
- Andrij Łunin zostaje w Realu Madryt. On nie odejdzie z klubu tego lata - przekazał Carlo Ancelotti, którego cytuje znany włoski dziennikarz Fabrizio Romano.
Tym samym wypowiedź włoskiego szkoleniowca praktycznie zamyka możliwość ściągnięcia przez Królewskich Szczęsnego. W końcu rolę podstawowego bramkarza praktycznie pełnić będzie Thibaut Courtois, a rezerwowego wspomniany Łunin.