Za nami Euro 2024, w którym reprezentacja Polski wywalczyła punkt i nie wyszła z grupy. Teraz czas skupić się na nowych wyzwaniach. Przed ekipą Michała Probierza gra w Lidze Narodów. Najbliższe okienko, w którym Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe ze Szkotami (5 września) i Chorwatami (8 września), nie będzie łatwe, ponieważ część kadrowiczów zmieniła kluby, a część walczy z urazami.
Początek nowego sezonu zawsze rządzi się swoimi prawami. Zdaje sobie sprawę z tego Jerzy Brzęczek, który w latach 2018-2021 był selekcjonerem reprezentacji Polski. 53-latek wie, że Probierz może mieć pewien ból głowy. Zresztą były trener kadry ma trochę inny pomysł na ustawienie zespołu.
- Myślę, że trener Probierz nie będzie zmieniał swojej koncepcji i będzie grał z trójką środkowych obrońców. Ja zawsze grałem z czwórką. Gdybym ja miał podejmować decyzje, to raczej ustawiałbym zespół z czwórką obrońców - powiedział Brzęczek w "Kanale Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Były selekcjoner stwierdził, że formacja defensywna będzie stwarzać najwięcej wyzwań przed Probierzem. Do tego Brzęczek inaczej podchodzi do linii pomocy. Jakie zmiany by wprowadził?
- Mam inne zdanie niż Michał Probierz, że nie mamy skrzydłowych. Zalewski może grać na tej pozycji. Czekam na powrót do formy Kuby Kamińskiego - wyznał.
Brzęczek nie ma wątpliwości, że przed reprezentacją Polski bardzo pracowity czas. Mecze z drużynami Szkocji, Chorwacji i Portugalii pozwolą określić sytuację Biało-Czerwonych przed losowaniem grup eliminacji do mistrzostw świata, które w 2026 roku odbędą się w Meksyku, Kanadzie i USA. Ponadto, mając na uwadze ostatnie kwalifikacje do Euro, warto utrzymać się w grupie A, ponieważ dzięki temu można otrzymać szansę gry w barażach do MŚ.
- Ta Liga Narodów jest bardzo ważna. To będzie taki wyznacznik tego, co się będzie działo wokół reprezentacji w okresie do mistrzostw świata. Po pierwsze, ważne żebyśmy się utrzymali w Lidze Narodów. Po drugie, żebyśmy w rankingu i koszyku [eliminacji do MŚ - przyp. red.] zajęli jak najwyższe miejsce. Ponadto dla selekcjonera będzie to potwierdzenie słuszności pewnej koncepcji i wyboru zawodników - powiedział Brzęczek.
Czytaj także:
Święto w Białymstoku. Zobacz, co przygotowali kibice
Wymowne słowa trenera Jagiellonii. "Bliżej im do Ligi Europy niż nam"