Atletico Madryt rozpoczęło sezon w La Lidze od wyjazdowego remisu (2:2) z Villarrealem, ale do kolejnego spotkania przystąpi poważnie wzmocnione, bo do drużyny dołączył Conor Gallagher.
W poprzednim sezonie Gallagher był podstawowym piłkarzem Chelsea, natomiast nie chciał podpisać nowego kontraktu (obecny wygasał 30 czerwca 2025 roku) i w pewnym momencie został odsunięty od treningów z pierwszym zespołem "The Blues". Klub postawił sprawę jasno: przedłużasz kontrakt i zostajesz albo szukaj sobie nowego pracodawcy.
I Gallagher podjął decyzję o opuszczeniu Stamford Bridge, a przecież mówimy o wychowanku klubu. On twierdził, że zasługuje na lepsze warunki finansowe i nie chciał się zgodzić na propozycję Chelsea.
Po Anglika zgłosiło się Atletico Madryt, a pierwsze informacje w tym temacie pojawiły się na początku lipca. Negocjacje trochę się przeciągały i ostatecznie transfer udało się dopiąć 21 sierpnia. Atletico zapłaci za niego około 42 miliony euro.
To kolejny bardzo duży transfer Atletico tego lata. Przypomnijmy, że wcześniej klub pozyskał Alexandra Sorlotha, Robina Le Normanda i - przede wszystkim - Juliana Alvareza.
CZYTAJ TAKŻE:
Aż trudno w to uwierzyć. Lewandowski najstarszy w historii
Ponad 800 km na mecz. Długa podróż przed piłkarzami