Vitor Roque z pewnością zupełnie inaczej wyobrażał sobie swoją przygodę w FC Barcelonie. Brazylijczyk przeprowadził się do stolicy Katalonii zimą tego roku, ale od tego momentu nie nagrał się zbyt dużo.
Miał być zmiennikiem Roberta Lewandowskiego, a nawet w przyszłości jego następcą. 19-latek kompletnie nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a oprócz tego kosztował FC Barcelonę duże pieniądze. Blaugrana chciałaby je odzyskać, dlatego wiele mówi się o odejściu Vitora Roque.
Mówiło się, że chętnie widzieliby go u siebie przedstawiciele SSC Napoli, czy też niektórych ekip z Premier League. Potem do gry wszedł przedstawiciel bardziej egzotycznej, ale i bogatszej ligi, choć te starania spełzły na niczym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Jak podkreśla znany dziennikarz Fabrizio Romano, Roque miał już poinformować przedstawicieli FC Barcelony, że chce dołączyć do Realu Betis. To kierunek, który interesuje go zdecydowanie najbardziej.
Brazylijczyk dostał szansę w 16 meczach i zdobył dwie bramki. Jego kontrakt wygasa dopiero 30 czerwca 2031 roku.
Czytaj też:
Transfer Modera się oddala? Leicester wykupiło pomocnika z Tottenhamu
Szybko zweryfikował słowa Kowalczyka. "Farmazony opowiadał"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)