Najbliższe lato najprawdopodobniej przyniesie bolesne rozstanie dla kibiców Manchesteru City. Wszystko wskazuje na to, że w 2025 roku Kevin De Bruyne odejdzie z zespołu Obywateli. Z tego powodu klub szuka jego następcy.
Co prawda nie możemy wykluczyć, że również Pep Guardiola odejdzie z klubu. Jego umowa wygaśnie bowiem za niespełna 12 miesięcy. To jednak właśnie on szuka nowego pomocnika. Według mediów Katalończyk wyznaczył już następcę De Bruyne.
Z informacji podanych przez "El Nacional" wynika, że namaszczony na to miano został Pedri. Gwiazdor FC Barcelony ma za sobą dość trudny czas związany z kontuzjami, ale przed nim wciąż duża przyszłość.
Guardiola oczywiście widzi w reprezentancie Hiszpanii spory potencjał i uważa, że 21-latek mógłby wejść w buty po De Bruyne. Cena za jego wykup jest spora, ale według wspomnianego wyżej źródła Barca może rozważyć sprzedaż pomocnika.
Hansi Flick podobno nie postrzega go jako kluczową postać w swoim projekcie, przez co klub nie musi wcale za wszelką cenę walczyć o jego pozostanie. W przypadku sprzedaży Blaugrana chciałaby zarobić minimum 80 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
Czytaj też:
Co Legia zrobi z Goncalo Feio? Nowe informacje
Kuriozalne sędziowanie we Wrocławiu. "Totalna abstrakcja"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)