Brazylijczyk dołączył do FC Barcelony w styczniu i kosztował 40 milionów euro. Na ten moment nie spełnił pokładanych w nim nadziei i nie można wykluczyć kolejnego transferu. Priorytetem Vitora Roque i jego otoczenia jest regularna gra, a o taką w Katalonii będzie mu trudno.
Media prześcigają się w informowaniu o kolejnych klubach, które wyrażają zainteresowanie pozyskaniem 19-latka. Wykluczył on możliwość kontynuowania kariery w Arabii Saudyjskiej. Teraz do akcji wkroczył Everton, o czym donosi Florian Plettenberg.
The Toffees złożyli ofertę za Brazylijczyka w wysokości 25 milionów euro plus trzy w bonusach, ale ta propozycja została odrzucona przez Blaugranę. Jej oczekiwania za tego zawodnika oscylują w granicach 30-35 mln.
Na tym jednak cała historia się nie skończy, ponieważ angielski klub nie zamierza łatwo się poddawać. Barcelonę w negocjacjach reprezentuje Deco, a więc dyrektor sportowy wicemistrzów Hiszpanii.
Roque w rundzie wiosennej sezonu 2023/2024 nie zachwycił. Rozegrał dla drużyny prowadzonej przez Xaviego 16 meczów, co przełożyło się na zaledwie 353 minuty spędzone na boisku. W tym czasie zdobył dwie bramki.
Czytaj także:
FC Barcelona rozbita przed startem sezonu! Bezbarwny występ Roberta Lewandowskiego
Nie jest dobrze. Po meczu docierają wieści ws. Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji