Tyle Wisła zapłaciła za Rodado. Szok!

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Angel Rodado to najlepszy piłkarz Wisły i ulubieniec jej kibiców. Hiszpan trafia w każdym meczu, a przedłużenie z nim kontraktu to jeden z największych sukcesów Jarosława Królewskiego. A ile Wisła zapłaciła za niego? Cena okazuje się szokująca.

Angel Rodado to jeden z najlepszych transferów w historii Wisły Kraków. Piłkarz, który wiele razy był przymierzany do innych polskich klubów (nikt się nie zdecydował) trafił w końcu pod Wawel, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

W pierwszym sezonie był wprawdzie nieco w cieniu Luisa Fernandeza, ale po jego odejściu do Lechii Gdańsk Rodado „odpalił” już na dobre. Hiszpan został królem strzelców z 22 golami i zdecydowanie najlepszym piłkarzem "Białej Gwiazdy".

Również nowy sezon w jego wykonaniu jest znakomity. Angel trafia zarówno w lidze (3 mecze i 3 bramki), jak i w europejskich pucharach (5 spotkań 4 gole). Bieżący dorobek jest więc znakomity: 8 spotkań i 7 trafień od zarania sezonu.

A jego ogólny bilans w barwach Wisły to 74 mecze i 43 gole we wszystkich rozgrywkach. W ostatnim ligowym meczu z Ruchem Hiszpan dwa razy trafił do siatki, prowadząc Wisłę do pierwszej wygranej w sezonie (3:1).

Wszystko co powyższe sprawia, że niedawne przedłużenie z nim kontraktu trzeba uznać za jeden z największych sukcesów prezesa Jarosława Królewskiego. Ale WP SportoweFakty sprawdziły też ile Wisła wydała wcześniej na transfer piłkarza, który okazał się strzałem w dziesiątkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji

Jak się okazuje, koszty sprowadzenia Rodado to podobny majstersztyk jak późniejsze przedłużenie jego umowy. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Wisła zapłaciła za niego Ibizie… niecałe 100 tysięcy euro. Co więcej, płatność była rozłożona na raty, spłacane długo po dokonaniu transferu.

Gdyby przeliczyć koszty transferu na bramki strzelane przez Angela to byłby on zapewne jednym z najbardziej rentownych piłkarzy w historii Wisły. Choć, co podkreślają sami kibice "Białej Gwiazdy", Rodado to nie tylko gole, ale również pasja i przywiązanie do klubu. Dlatego przeliczanie nie ma sensu, ale pewne jest jedno: akurat w tym przypadku Wisła trafiła w dziesiątkę.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (3)
avatar
Dariusz Wisniewski
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
17
11
Odpowiedz
ZADŁUZENIA PO USZY ALE POKAZÓWA MUSI BYC 
avatar
szymek zu
13.08.2024
Zgłoś do moderacji
20
11
Odpowiedz
Wisła to sobie może marzyć. To padaka, która już dawno skisła.