O przyszłości Wojciecha Szczęsnego włoskie media dyskutują od miesięcy, a końca jeszcze nie widać. Wiele jednak wskazuje na to, że bramkarz rozstanie się wkrótce z Juventusem FC i otrzyma wolną rękę w poszukaniu nowego klubu.
Jeśli klub z Turynu rozwiązałby kontrakt z Polakiem, ten otrzymałby spore odszkodowanie. Co więcej, władze ekipy ze stolicy Piemontu są gotowe na takie rozwiązanie, ponieważ trener Thiago Motta nie widzi go w składzie.
Wojciech Szczęsny przez siedem lat był jednym z kluczowych zawodników "Starej Damy", ale teraz z Juventusem już nie trenuje i opuścił przedsezonowe zgrupowanie. Klub zorganizował mu tylko trenera przygotowania fizycznego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Włoski dziennik "Tuttosport" przekazał, że golkiper podejmie decyzję w sprawie przyszłości po rozwiązaniu kontraktu z Juve. I zaznacza, że może ona być ostateczna - czyli zawieszenie butów na kołku.
"Tak naprawdę, gdyby płomień pasji nie rozpalił się na nowo w obliczu nowej szansy, opuściłby świat futbolu w wieku 34 lat. W przeszłości mówił zresztą, że w przeciwieństwie do tego, co zrobił Gianluigi Buffon, który grał jako czterdziestolatek, on nadal nie wyobraża sobie siebie między słupkami przez tyle lat" - czytamy.
To się jeszcze okaże, bo Szczęsny na brak zainteresowania ze strony innych klubów narzekać nie może. W swoim składzie widziały już go między innymi włoskie Monza, Fiorentina czy też SSC Napoli.
---> FC Barcelona rozbita przed startem sezonu! Bezbarwny występ Roberta Lewandowskiego
---> Świetna wiadomość ws. Kyliana Mbappe. Ma zagrać w Polsce