Już kilkanaście dni temu trener Jurij Szatałow w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl mówił: - Może złapaliśmy małą zadyszkę... ale to normalne - po ósmej czy dziewiątej kolejce o wynikach drużyny zaczyna decydować ławka rezerwowych. Pierwszy zespół jest już zmęczony, dwunastu - trzynastu ludzi gra na maksymalnych obrotach i to widać .
- To fakt, przeżywamy mały kryzys - dodaje Grzegorz Podstawek. Jak się jednak okazało po badaniach, przeprowadzonych 2 grudnia, stan zdrowia piłkarzy Polonii Bytom jest zadowalający, co znaczy, że zawodnicy nie są przemęczeni...
Trener Szatałow, przed meczem z dobrze dysponowanym GKS-em Bełchatów, musi zatem szukać pomysłu na rozwiązanie "małego kryzysu" w inny, niż medyczny, sposób...