Paryż 2024: Gwiazdor PSG wcielił się w nową rolę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tullio M. Puglia/Instagram Munir Mohamedi / Na zdjęciu: Achraf Hakimi
Getty Images / Tullio M. Puglia/Instagram Munir Mohamedi / Na zdjęciu: Achraf Hakimi
zdjęcie autora artykułu

Podczas igrzysk olimpijskich 2024 Achraf Hakimi skupia się nie tylko na obowiązkach boiskowych. Media społecznościowe obiegają materiały, na których widać, że gwiazdor PSG pełni też rolę... kierowcy piłkarskiej reprezentacji Maroka.

Olimpijska reprezentacja Maroko dobrze prezentuje się w Paryżu. Afrykańska kadra z dorobkiem sześciu punktów wygrała grupę z Ukrainą, Argentyną i Irakiem i zapewniła sobie awans do 1/4 finału. Jej rywalem będą Stany Zjednoczone.

Jednym z najważniejszych piłkarzy Maroka w trakcie turnieju olimpijskiego jest Achraf Hakimi. 25-letni gwiazdor PSG w Paryżu pełni rolę kapitana swojej reprezentacji. Boczny obrońca w trzech pierwszych meczach rozegrał komplet minut, a w starciu z Irakiem popisał się asystą.

Okazuje się, że Hakimi nie tylko zarządza swoimi kolegami na boisku, ale również... wozi ich na mecze i treningi. Bramkarz Maroka Munir Mohamedi w środę (31.07) zamieścił na swoim Instastories zdjęcie, na którym 25-latek zajmuje fotel kierowcy w autokarze reprezentacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki

"To prawda, że jedziemy do Paryża" - podpisał fotografię Mohamedi. Zamieścił na niej również kilka emotikon wskazujących na rozbawienie z nowej roli Hakimiego.

Już kilka dni temu media społecznościowe obiegło nagranie przedstawiające gracza PSG w roli kierowcy. Na profilu CentreGoals w serwisie X udostępniono nagranie wykonane przez jednego z kibiców, który podczas podróży samochodem mijał na drodze autokar reprezentacji Maroka. Na krótkim nagraniu widać, że pojazd prowadził właśnie Hakimi.

Na zdjęciu: Hakimi za kierownicą autokaru Maroka
Na zdjęciu: Hakimi za kierownicą autokaru Maroka

Czytaj też: Lech Poznań ma nowego skrzydłowego Riga FC, czyli Rosjanie w łotewskich barwach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty