Wielka wyprzedaż w Manchesterze? Szatnia United może opustoszeć

Getty Images / Ash Donelon/Manchester United / Od lewej: Victor Lindelof, Christian Eriksen i Rasmus Hojlund
Getty Images / Ash Donelon/Manchester United / Od lewej: Victor Lindelof, Christian Eriksen i Rasmus Hojlund

"Czerwone Diabły" gotowe na masową sprzedaż. Na liście transferowej klubu m.in. Christian Eriksen czy Aaron Wan-Bissaka.

Jak wynika z informacji podanych przed ESPN, aż siedmiu piłkarzy może wkrótce opuścić legendarne Old Traffford. Manchesterowi United ma bowiem zależeć na nagromadzeniu środków na nowe wzmocnienia.

Zdaniem źródła, Victor Lindelof, Aaron Wan-Bissaka i Christian Eriksen zostali wystawieni na sprzedaż. Panowie wchodzą w ostatni rok obowiązywania swoich kontraktów, stąd też klub musi się spieszyć, jeśli zamierza spieniężyć ich usługi.

Pod sporym znakiem zapytania stoi także przyszłość Harry'ego Maguire'aScotta McTominay'a, Jadona Sancho oraz Antony'ego. "Czerwone Diabły" mają być bowiem otwarte na potencjalne oferty, pod warunkiem że ich wysokość zadowoli władze z czerwonej części Manchesteru.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko

United przeprowadził dotąd dwa transfery. Na Old Trafford zameldowali się Leny Yoro oraz Joshua Zirkzee. Pierwszy z nich to 18-letni wychowanek Lille, dla którego wspomniana przeprowadzka stała się pierwszym transferem w życiu.

O wiele większym doświadczeniem może z kolei pochwalić się drugi z panów. Holender od 2017 roku dorastał piłkarsko w drużynach młodzieżowych Bayernu Monachium. Bawarczycy niejednokrotnie posyłali go na wypożyczenia, podczas których miał "ogrywać się" ze światowym futbolem. Ostatecznie trafił na stałe do Bolonii, dla której rozegrał łącznie 58 meczów.

Wspomniane wzmocnienia kosztowały United blisko 104 mln euro. Obaj piłkarze związali się z klubem pięcioletnim kontraktem.

Juventus nastawia celownik. Wkrótce ma paść pierwsza oferta
Zero litości dla złotego dziecka futbolu. Były gwiazdor Realu zostaje w więzieniu

Komentarze (0)