Media na Półwyspie Iberyjskim od kilku dni donosiły, że Nico Williams jest dla FC Barcelony priorytetem transferowym. Władze klubu utwierdziły się w tym przekonaniu podczas Euro 2024. 22-letni skrzydłowy był podstawowym graczem reprezentacji Hiszpanii i pokazał się ze znakomitej strony.
Williams jest obecnie piłkarzem Athleticu Bilbao. Jego obecna umowa z klubem obowiązuje do czerwca 2027 roku. W kontrakcie zawarta jest jednak klauzula odejścia w wysokości 58 milionów euro. Już w trakcie mistrzostw Europy pojawiały się głosy, że zawodnik był bardzo zainteresowany przenosinami do Katalonii. Wątpliwości budziły jednak możliwości finansowe klubu. Nie od dziś wiadomo bowiem, że Barcelona znajduje się w dużym kryzysie ekonomicznym.
Według najnowszych doniesień katalońskiego "Sportu" przeszkody te udało się jednak pokonać, a Wiliams już wkrótce będzie mógł dołączyć do FC Barcelony. Jak czytamy, we władzach klubu panuje przekonanie, że szefowie La Liga wyrażą zgodę na ten transfer, a utalentowany skrzydłowy wkrótce podpisze pięcioletni kontrakt z "Dumą Katalonii".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
"Działacze Blaugrany uważają, że zakontraktowanie Williamsa może zostać sfinalizowane w ciągu najbliższych dziesięciu dni. Klub ma wszystko przygotowane, aby zapłacić klauzulę odstępnego po osiągnięciu porozumienia z piłkarzem. Nico chciał gwarancji, że będzie mógł zostać zarejestrowany w rozgrywkach, a "Barca" uważa, że nie będzie żadnego problemu z tym, aby od sierpnia występował w lidze hiszpańskiej - czytamy w "Sporcie".
Co ważne, z informacji "Sportu" wynika, że FC Barcelona nie musiała sprzedawać żadnego piłkarza, by w swoim budżecie płacowym "zwolnić środki" potrzebne na wynagrodzenia Williamsa. Na tym jednak nie kończy się aktywność "Dumy Katalonii" na rynku transferowym.
Zdaniem "Sportu" po domknięciu wszystkich formalności związanych z podpisaniem 22-latka, Barcelona skupi się na pozyskaniu Daniego Olmo. W planach władz klubu ma być również sprowadzenie kolejnego środkowego pomocnika. Aby jednak mogło to nastąpić, konieczna może być sprzedaż kilku piłkarzy lub renegocjacja ich kontraktów.
Czytaj też:
Jagiellonia Białystok poznała kolejnego rywala na drodze do Ligi Mistrzów
Hitowa wymiana między gigantami? Wielkie nazwiska mogą zmienić kluby