Od pewnego czasu przyszłość Jakuba Kiwiora stoi pod znakiem zapytania. Wszystko przez to, że świetny występ Riccardo Calafioriego na Euro sprawił, że Arsenal FC zaczął bardzo mocno zabiegać o sprowadzenie do siebie reprezentanta Włoch.
Włoch jest defensorem, który ma bardzo podobny styl gry do tego, jak polski defensor, więc wydaje się, że w składzie może być miejsce dla tylko jednego z nich. Wszystko wskazuje na to, że tym wybrańcem byłby raczej Calafiori.
W związku z tym jest sporo klubów, które chciałyby Kiwiora, a zdecydowana większość z nich pochodzi z Włoch. Według Fabrizio Romano chciała go również Bologna FC, która przecież negocjuje z Arsenalem transfer Calafioriego, bo ten wciąż jest jej piłkarzem.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport z Berlina. "Wielkie zwycięstwo Hiszpanów"
Ekipa z regionu Emilia-Romania miała nawet zaproponować Kanonierom, aby polski stoper trafił do niej w rozliczeniu za transfer Calafioriego. Taki ruch z pewnością solidnie obniżyłby kwotę transferu za Włocha, ale raczej nic z tego nie wyjdzie.
Według Fabrizio Romano Kiwior odrzucił możliwość przenosin do Bolonii. Nie jest wykluczone, że 24-latek po prostu celuje nieco wyżej, jeśli chodzi o transfer na Półwysep Apeniński. Interesują się nim przecież takie kluby jak SSC Napoli czy AC Milan.