Kariera Pawła Kieszka jest w zdecydowanej większości związana z Półwyspem Iberyjskim. Polski bramkarz występował w wielu portugalskich klubach, ale i miał w swoim życiu etap gry w Hiszpanii, gdzie bronił barw chociażby Malagi.
Jednak czas leci i wiele wskazuje na to, że wkrótce doświadczony golkiper przejdzie na piłkarską emeryturę. 40-latek w poprzedniej kampanii występował w drugoligowym portugalskim zespole UD Leiria i prezentował się tam naprawdę dobrze.
Zagrał m.in. imponujący mecz w pucharze kraju przeciwko Sportingowi. Choć jego drużyna wówczas przegrała w dość zdecydowany sposób, to sam bramkarz wiele razy skutecznie interweniował przy uderzeniach oddawanych przez rywali.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem
Wydawało się jednak, że rozgrywki 2023/2024 były jego ostatnimi na tym poziomie, ale rzeczywistość przyniosła inny scenariusz. Uniao de Leiria oficjalnie poinformowało o przedłużeniu kontraktu z doświadczonym bramkarzem.
Na mocy nowej umowy Kieszek będzie bronił tych barw w kolejnym sezonie, co oczywiście sprawia, że jego przejście na emeryturę przesuwa się w czasie przynajmniej o rok. A kto wie, czy nie o jeszcze większy czas, bo Polak jest naprawdę ceniony na portugalskim rynku.
Czytaj też:
Polski bramkarz na wylocie z klubu. Może szukać nowego pracodawcy
Gigantyczne kłopoty Darwina Nuneza. Mogą mu grozić dotkliwe konsekwencje