Z doniesień medialnych wynikało, że Szymon Marciniak jest najbliżej prowadzenia spotkania finałowego na Euro 2024. W czwartek (11 lipca) UEFA wydała zaskakujący komunikat, że rola arbitra głównego przypadnie Francoisowi Letexierowi.
Z kolei Marciniak został wytypowany jako sędzia techniczny. Fakt ten szeroko był komentowany w środowisku piłkarskim. Głos zabrał także Jan Tomaszewski, który w rozmowie z "Super Expressem" rzucił kilka cierpkich słów.
Były reprezentant Polski uważa, że za brakiem nominacji dla Marciniaka do roli sędziego głównego stoją Niemcy. Jego zdaniem nasi zachodni sąsiedzi chcieli zemścić się za pamiętny mecz półfinałowy Ligi Mistrzów z udziałem Bayernu Monachium i Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
Przypomnijmy, że Niemcy, przedstawiciele Bayernu i dziennikarze, skrytykowali Polaka za przerwanie akcji przed strzałem Matthijsa de Lista. Marciniak zamknął sobie tym drogę do wideoweryfikacji. Według powszechnej opinii powinien zastosować zasadę "czekaj i patrz".
Po skrupulatnej analizie sytuacji UEFA uznała, że adresat podania do Joshuy Kimmicha spalił akcję o trzy centymetry i gra została przerwana prawidłowo. Mimo tego Niemcy i tak byli wściekli na polskiego arbitra.
- To jest skandal! Uważam, że w tym wszystkim swoje palce maczali Niemcy. Pamiętamy, że mieli pretensje do Marciniaka po meczu Bayernu z Realem Madryt. Musieli znaleźć sobie kozła ofiarnego. I znaleźli w postaci Szymona Marciniaka - mówił Tomaszewski.
Były bramkarz uznał "zdegradowanie" polskiego arbitra do roli sędziego technicznego za upokorzenie. Tomaszewski przy okazji uderzył w UEFA za "gospodarowanie" Marciniakiem i jego zespołem podczas turnieju w Niemczech.
- To upokorzenie i poniżenie! Nie tylko Marciniaka, ale też Polski i wszystkich Polaków! Nie prowadził meczu otwarcia, prowadził jakieś inne, mniej ważne mecze. Zrobić z Szymona jakiegoś technicznego to dla niego cios - dodawał.
Tomaszewski na koniec zwrócił się także do samego polskiego arbitra. Zdaniem byłego zawodnika, mimo niekorzystnej dla Marciniaka decyzji ws. finału Euro, i tak jest najlepszym obecnie sędzią piłkarskim na globie.
- Jeśli szef sędziów wyznaczył Francuza na finał Euro 2024, to jest to skandal sędziowski. Panie Szymonie, jest pan najlepszym sędzią na świecie. A Niemcy jak zwykle mają pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie - podsumował.
Dodajmy, że spotkanie Hiszpania - Anglia odbędzie się w niedzielę (14 lipca) o godzinie 21:00.
Zobacz także:
"Nielegalne rzeczy". Legenda wprost o Yamalu
Te słowa niosą się po sieci. Mourinho wypalił o Polaku