Niemiecki sędzia zabrał głos ws. Marciniaka. Oto jego teoria

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Szymon Marciniak / małe zdjęcie: Manuel Graefe
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Szymon Marciniak / małe zdjęcie: Manuel Graefe

Wiadomo już, że Szymon Marciniak nie będzie sędzią głównym finału Euro 2024. Mecz poprowadzi Francois Letexier. Były niemiecki arbiter Manuel Graefe zdradził swoją teorię dotyczącą Polaka.

Od kilku dni spekulowano o tym, że Szymon Marciniak poprowadzi finał Euro 2024, w którym rywalizować będą reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Ostatecznie UEFA zdecydowała, że Polak będzie arbitrem technicznym, a głównym zostanie Francuz Francois Letexier.

Dla 35-latka to największe wyróżnienie w dotychczasowej karierze. Dotąd najważniejszym meczem, jaki prowadził, było spotkanie o Superpuchar Europy 2023.

Po decyzji UEFA głos w mediach społecznościowych zabrał były niemiecki sędzia międzynarodowy Manuel Graefe. Według niego powierzenie finału Francuzowi to odważna decyzja UEFA, ale wybór ten się broni.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem

"To kolejny odważny ruch UEFA, ale Letexier bardzo dobrze przeszedł przez turniej. Bardzo dobrze prowadził grę, a do tego jest najbardziej utalentowanym spośród młodych sędziów. Ta decyzja się broni" - napisał w platformie X.

"Starsi sędziowie byli niestety nieco słabsi. Orsato przy Niemcy - Szwajcaria, Turpin w meczu otwarcia Niemcy - Szkocja. Do tego Marciniak miał 'handicap' z Ligi Mistrzów i półfinału Real Madryt - Bayern. Ze względu na przebieg turnieju to zrozumiały wybór" - dodał Graefe.

Niemiec przypomniał sytuację z rewanżowego półfinałowego meczu Ligi Mistrzów. W doliczonym czasie gry nie uznał gola dla Bayernu. Niemcy - zarówno przedstawiciele Bayernu, jak i dziennikarze - oraz europejskie media skrytykowały go za natychmiastowe przerwanie akcji przed strzałem Matthijsa de Lista. Marciniak zamknął sobie tym drogę do wideoweryfikacji (VAR). Według powszechnej opinii, mimo sygnalizacji spalonego przez asystenta, powinien zastosować zasadę "wait and see" (ang. czekaj i patrz).

UEFA oczyściła jednak polskich sędziów ze wszystkich zarzutów. Jak ustaliły WP SportoweFakty, po skrupulatnej analizie sytuacji, UEFA uznała, że akcję "spalił" o trzy centymetry adresat podania Joshuy Kimmicha i gra została przerwana prawidłowo.

Letexier jest sędziowskim "złotym dzieckiem". W Ligue 1 zadebiutował jako 27-latek, a już rok później został sędzią międzynarodowym, a do grupy Elite (najwyższej klasy sędziowskiej FIFA) został włączony jako 32-latek - jako najmłodszy Francuz w historii. Teraz zostanie najmłodszym sędzią, jaki kiedykolwiek prowadził finał mistrzostw Europy.

Czytaj także:
"Finał mu się należał". Były szef polskich sędziów od decyzji UEFA ws. Marciniaka
Juergen Klopp obejmie reprezentację? Nawiązano z nim już pierwszy kontakt

Komentarze (1)
avatar
Ko
12.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To dziennikarstwo przypomina mi serial pod tytułem :Moda na brak jakichkolwiek kompetencji! Długo jeszcze? A co na to papież?