Już w najbliższy piątek, 14 czerwca, rusza najważniejsze wydarzenie sportowe ostatnich czterech lat w Europie - Euro 2024. Gospodarzem turnieju będą Niemcy, a w zmaganiach wezmą udział 24 drużyny. Wielki finał odbędzie się 14 lipca w Berlinie.
Podczas ostatniego kontrolnego spotkania przed mistrzostwami Europy reprezentacja Polski pokonała reprezentację Turcji 2:1. Gole dla Biało-Czerwonych zdobywali Karol Świderski i Nicola Zalewski. Wynik może cieszyć, jednak martwi stan zdrowia niektórych piłkarzy.
Podczas pierwszego z meczów towarzyskich z Ukrainą, kontuzji nabawił się Arkadiusz Milik. Uraz był na tyle poważny, że napastnik jest już po operacji i nie pojedzie na Euro 2024. Z kolei w spotkaniu z Turcją z boiska z urazami zeszli Karol Świderski i Robert Lewandowski, a pozostali piłkarze także nie byli oszczędzani przez rywali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia
O ile sprawa z kapitanem reprezentacji Polski jest dobra, tak drugi z napastników - Karol Świderski, potrzebuje ok. 3-5 dni na powrót do pełni zdrowia. To może oznaczać, że zabraknie go w pierwszym spotkaniu na turnieju w Niemczech.
Wprost o "szpitalu" w reprezentacji Polski piszą dziennikarze naszego pierwszego rywala na Euro 2024. Holendrzy zauważyli, że selekcjoner ma poważny problem. "Probierz ma niemały problem. Jego możliwości zestawienia ataku wyraźnie się zmniejszyły" - mówią wprost przedstawiciele "Voetbal International".
Z kolei na portalu ad.nl czytamy, że "Polski szpital zapełniony jest napastnikami". To w odniesieniu do wspomnianych wyżej zawodników - Lewandowskiego, Milika i Świderskiego. Bez jakiekolwiek skazy na zdrowiu są tylko Krzysztof Piątek i Adam Buksa.
Reprezentacja Polski na Euro 2024 znalazła się w grupie D. Biało-Czerwoni swój pierwszy mecz rozegrają 16 czerwca o godzinie 15 z Holandią. Następnie pięć dni później podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Austrią, a zmagania w fazie grupowej zakończą starciem z Francją 25 czerwca.
Zobacz także:
Kubeł zimnej wody na głowy Polaków. Gorzkie słowa o meczu z Turcją
Probierz jak Herkules. Milioner wszystko przewidział (OPINIA)