Na kolejkę przed końcem obecnego sezonu Stal Mielec zajmuje 11. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy i wciąż ma realną szansę, by 9. lokatę.
Podstawowym celem zespołu było utrzymanie. To się udało, natomiast drugim celem było zajęcie miejsca wyższego niż w poprzednim sezonie. Wtedy Stal zakończyła rozgrywki na jedenastej pozycji, zatem nic nie jest jeszcze stracone. Zwłaszcza, że w ostatniej kolejce Stal zagra na wyjeździe ze zdegradowanym już ŁKS-em.
A skoro cel (utrzymanie) został zrealizowany, to prezes Jacek Klimek zaczął rozmowy z trenerem Kamilem Kieresiem odnośnie nowego kontraktu. One zaczęły się mniej więcej dwa tygodnie temu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Pozostanie 49-letniego szkoleniowca na ławce Stali było formalnością, bo prezes Klimek już jakiś czas temu przekonywał, że kiedy drużyna osiągnie pułap czterdziestu punktów w tym sezonie, to dojdzie do rozmów odnośnie nowego kontraktu. I tak rzeczywiście się stało.
- Nie rozmawiamy zbyt często, ale konkretnie - mówił trener Kiereś.
W środę dostaliśmy konkretny komunikat ze strony klubu. Stal przedłużyła kontrakt z trenerem Kieresiem do końca sezonu 2024/25. Jednocześnie nowe umowy podpisali wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego.
Kiereś jest trenerem Stali od 20 marca 2023 roku.