Aleksandar Vuković: Zrobiłem ankietę: kto za Jagiellonią, a kto za Śląskiem?

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- To będzie dla nas próba, żeby pokazać mentalność i postawę godną prawdziwego sportowca - zapowiada trener Aleksandar Vuković. Piast Gliwice nie położy się przed Jagiellonią Białystok i nie ma zamiaru ułatwiać jej drogi po mistrzostwo Polski.

Jagiellonia może po tym meczu świętować mistrzostwo Polski. Warunki są dwa. Zwycięstwo w Gliwicach oraz brak wygranej Śląska Wrocław z Radomiakiem Radom dwie i pół godziny wcześniej. Wówczas wszystko będzie jasne i ostatnia kolejka nie będzie miała już żadnego znaczenia.

Oczywiście trudno sobie wyobrazić, by Piast ułatwił Jagiellonii zadanie. - Gramy dla siebie, walczymy o dobre zakończenie sezonu. W ostatnich tygodniach notujemy lepsze wyniki, wygrywamy mecze i chcemy to kontynuować. Mimo iż nie ciąży już na nas żadna presja, to na treningach widzę dużą chęć do pracy do samego końca. To będzie dla nas próba, żeby pokazać mentalność i postawę godną prawdziwego sportowca - powiedział trener Vuković.

Walka toczy się też o zajęcie ósmego miejsca. Na razie Piast jest dziewiąty, ale traci tylko dwa punkty do będącego przed nim Zagłębia Lubin. A pamiętajmy, że im wyższa lokata, tym większe pieniądze od Ekstraklasy wpłyną na klubowe konto.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

Poza tym Piast w ostatnich tygodniach jest w świetnej formie. Tworząc tabelę za ostatnie pięć kolejek, drużyna Vukovicia jest najlepsza w lidze (13 punktów, bilans 4-1-0, 11 strzelonych goli i tylko 1 stracony). Dla porównania: Jagiellonia w tym okresie zdobyła 7 punktów (2-1-2, bramki 10:9). Kogo w takiej sytuacji można uznać za faworyta?

- Nie ma sensu głębiej się nad tym zastanawiać. Cieszy nas nasza ostatnia dyspozycja i trzeba ją podtrzymać do końca sezonu. Jest to teraz naszym zadaniem. Mimo iż można nas traktować jako drużynę, która już o nic nie walczy, to chcemy pokazać, że jest inaczej. Zawsze gramy o zwycięstwo i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - podkreślił trener Vuković.

- Na początku tygodnia zrobiłem ankietę podczas odprawy: kto za Jagiellonią, a kto za Śląskiem, ale nie będę ujawniał wyników. Jagiellonia zasłużyła na uznanie, zrobiła wiele, by być w tym miejscu i zyskała sympatię poprzez swoją postawę na boisku. Pomimo naszych osobistych preferencji, niezależnie od tego czy mielibyśmy teraz zagrać z Jagiellonią czy Śląskiem, to rywal będzie musiał na boisku udowodnić swoją wyższość. Zmusimy ją do maksymalnego wysiłku. Myślę, że Jagiellonia jest świadoma, że w Gliwicach łatwo nie będzie - podsumował opiekun Piasta.

Początek meczu Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok w sobotę o godz. 20.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty