Szalona końcówka meczu w Kolonii. Jeszcze nic straconego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: piłkarze FC Koeln i Unionu
PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: piłkarze FC Koeln i Unionu
zdjęcie autora artykułu

Rywalizacja FC Koeln z Unionem Berlin była istotna w kontekście układu dolnej części tabeli. Zespół RheinEnergieStadion odwrócił wynik (3:2) i zachował szanse na utrzymanie. Dawid Kownacki zaliczył epizod w meczu RB Lipsk - Werder Brema (1:1).

Berlińczycy chcieli załatwić sprawę jak najszybciej. Po 19 minutach Union miał dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Robina Knoche oraz Kevina Volanda, który wykorzystał rzut karny. Gospodarze potrafili odpowiedzieć jedynie golem Floriana Kainza z 11 metrów.

W samej końcówce, kiedy kibice zaczęli opuszczać trybuny, Steffen Tigges strzałem głową pokonał bramkarza rywali. Na RheinEnergieStadion zapanowała euforia w trzeciej minucie doliczonego czasu. 19-letni Damion Downs podał tlen klubowym kolegom.

Wygrana 3:2 z Unionem spowodowała, że zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli zespół Marco Grote wciąż matematyczne szanse na utrzymanie w Bundeslidze. Wszystko może rozstrzygnąć się za tydzień w ostatniej serii gier.

W meczu RB Lipsk z Werderem Brema wynik w kuriozalny sposób otworzył Nicolas Seiwald w 35. minucie, gdy niefortunną interwencją pokonał własnego bramkarza. Wyrównanie "Bykom" w drugiej odsłonie dał Benjamin Sesko. Dawid Kownacki podniósł się z ławki rezerwowych gości dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu.

Losy spotkania Borussii M'gladbach z Eintrachtem Frankfurt rozstrzygnęły się w pierwszych 45 minutach. Pierwszy cios wyprowadził zawodnik miejscowych, Robin Hack. Autorem bramki dla Eintrachtu na 1:1 był Junion Dina Ebimbe.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ przechytrzył rywali. Nikt się tego nie spodziewał!

Poza RB Lipsk i Eintrachtem, na miejscu premiowanym grą w Europie utrzymuje się SC Freiburg, który zaliczył potknięcie. Ekipa Christiana Streicha musiała zadowolić się remisem 1:1 z FC Heidenheim. Na listę strzelców wpisali się Ritsu Doan i Kevin Sessa.

1.FC Koeln - 1.FC Union Berlin 3:2 (1:2) 0:1 - Robin Knoche 15' 0:2 - Kevin Volland (k.) 19' 1:2 - Florian Kainz (k.) 45' 2:2 - Steffen Tigges 87' 3:2 - Damion Downs 90+3'

RB Lipsk - Werder Brema 1:1 (0:1) 0:1 - Nicolas Seiwald (s.) 35' 1:1 - Benjamin Sesko 61'

Borussia M'gladbach - Eintracht Frankfurt 1:1 (1:1) 1:0 - Robin Hack 9' 1:1 - Junior Dina Ebimbe 35'

SC Freiburg - 1. FC Heidenheim 1846 1:1 (1;1) 1:0 - Ritsu Doan 29' 1:1 - Kevin Sessa 37'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bayer 04 Leverkusen 34286089:2490
2 VfB Stuttgart 34234778:3973
3 Bayern Monachium 34233894:4572
4 RB Lipsk 34198777:3965
5 Borussia Dortmund 34189768:4363
6 Eintracht Frankfurt 341114951:5047
7 TSG 1899 Hoffenheim 341371466:6646
8 1. FC Heidenheim 1846 3410121250:5542
9 Werder Brema 341191448:5442
10 SC Freiburg 341191445:5842
11 FC Augsburg 341091550:6039
12 VfL Wolfsburg 341071741:5637
13 1.FSV Mainz 05 347141339:5135
14 Borussia M'gladbach 347131456:6734
15 1.FC Union Berlin 34961933:5833
16 VfL Bochum 347121542:7433
17 1.FC Koeln 345121728:6027
18 SV Darmstadt 98 34382330:8617

Czytaj więcej: Resovia nie uciekła ze strefy spadkowej. Czasu na ratunek jest coraz mniej Zaskakujące. Tak zareagowała szatnia Realu na wieści ws. Mbappe

Źródło artykułu: WP SportoweFakty