Lechia Gdańsk już dziś w Ekstraklasie? Nie wszystko od niej zależy

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Szymon Grabowski
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Szymon Grabowski

Sobota, godz. 17.30. Lechia Gdańsk może już dziś być pewna awansu do PKO Ekstraklasy. Żeby jednak tak się stało, musi wygrać z GKS-em Tychy, a następnie liczyć na stratę punktów przez GKS Katowice w rywalizacji ze Stalą Rzeszów.

Przed tygodniem Lechia Gdańsk zagrała jeden z najgorszych meczów w sezonie 2023/24. Czy najgorszy w 2024 roku? Tu można się sprzeczać, bo ten w Katowicach był porównywalnie słaby. Wtedy było 0:1 po golu w doliczonym czasie, a w poprzedniej kolejce w Rzeszowie biało-zieloni przegrali 2:4, zdobywając obie bramki z rzutów karnych.

Nie wiadomo jeszcze jak kubeł zimnej wody podziała na gdańskich piłkarzy. Ich formę w sobotnie popołudnie sprawdzi trzeci w tabeli Fortuna I ligi GKS Tychy.

- Jesteśmy blisko celu i nasza koncentracja jest na wysokim poziomie. Wiemy, że przeciwnik postawi bardzo wysoko poprzeczkę i będzie chciał napsuć nam sporo krwi. Oba zespoły mają ten sam cel i jestem przekonany, że już dziś jesteśmy gotowi, żeby zrobić coś wielkiego i pięknego - mówił trener Lechii Szymon Grabowski na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowa impreza u Beckhamów. Wideo trafiło do sieci

Po piątkowym meczu Podbeskidzia Bielsko-Biała z Arką Gdynia wiemy jedno: Lechia nie będzie cieszyła się z awansu do Ekstraklasy nawet w przypadku wygranej z GKS-em Tychy. Jeśli zgarnie trzy punkty, to i tak będzie musiała czekać na wynik spotkania GKS Katowice - Stal Rzeszów. Jakakolwiek strata punktów przez GKS będzie oznaczać awans Lechii. Wygrana katowiczan spowoduje, że świętowanie trzeba będzie odłożyć w czasie.

- Najważniejsze jest zwycięstwo z GKS-em Tychy. Jeśli nie da nam awansu, to sprawi, że będziemy już bardzo blisko celu. Musimy w tym wszystkim zachować wszelkie ramy rozsądku i nie budować nie wiadomo jakiej presji - mówił trener Grabowski.

Na korzyść Lechii zdecydowanie przemawia gra na własnym stadionie. Tu zespół trenera Grabowskiego spisuje się rewelacyjnie i jest najlepsza w Fortuna I lidze. Lechia zdobyła w Gdańsku 38 punktów na 45 możliwych, wygrywając aż dwanaście spotkań przy imponującym bilansie bramkowym 32:7. Gorzej wiedzie się na wyjazdach (bilans 6-3-6 i bramki 18:19).

- Na głębszą analizę przyjdzie jeszcze czas, ale na pewno na wyjazdach nie punktujemy tak mocno, jak u siebie. Chcemy więcej, natomiast nie szukałbym tutaj dziury w całym. Całościowo punktujemy tak, że jesteśmy liderem i jest bardzo dużo czynników, które składają się na taki, a nie inny rezultat - podsumował szkoleniowiec Lechii.

Początek meczu Lechia Gdańsk - GKS Tychy w sobotę o godz. 17.30.

Komentarze (0)