We wtorek (16 kwietnia) doszło do rewanżowego starcia FC Barcelony z Paris Saint-Germain w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Wydawało się, że nie są przesadą głosy mówiące o tym, iż w lepszej sytuacji jest Duma Katalonii, która w pierwszym spotkaniu wygrała 3:2.
Rewanż nie poszedł jednak po myśli hiszpańskiej drużyny. Choć ta zaczęła dobrze, bo od strzelonego gola, to później było już tylko gorzej. Wszystko posypało się po tym, jak czerwoną kartkę obejrzał Ronald Araujo.
Następnie Paris Saint-Germain strzeliło cztery gole i mogło cieszyć się z awansu do półfinału Ligi Mistrzów (relacja z meczu dostępna jest TUTAJ). W nim zmierzy się z Borussią Dortmund (pierwsze spotkanie 30 kwietnia, rewanż tydzień później).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną
Po porażce z PSG głos w mediach społecznościowych zabrał Robert Lewandowski. "Bolesna noc" - napisał napastnik Dumy Katalonii (zobacz TUTAJ). Kapitan reprezentacji Polski nie zaliczy wtorkowego meczu do udanych. 35-letni napastnik nie wykorzystał doskonałej okazji do podwyższenia prowadzenia na 2:0.
Pod wspomnianym postem aż roi się od komentarzy. Te są skrajne: nie brakuje głosów krytykujących Lewandowskiego, ale są też takie, które motywują go do dalszego działania (poniżej prezentujemy kilka z nich).
"Głowa do góry Lewy, wróć silniejszy", "Nie słuchaj wszystkich hejterów. To jest piękno piłki nożnej, ktoś musi przegrać", "Szanujemy to, co dla nas zrobiłeś, Lewy, ale czas już odejść...", "Niezła gra Lewy, ale powinieneś był podawać Felixowi (przy wspomnianej akcji na 2:0, przyp. red)", "Musisz współpracować z kolegami", "To już czas, żeby odejść" - czytamy.
Patrząc na komentarze kibiców Barcelony, ci są podzieleni ws. przyszłości Lewandowskiego w ich ulubionym klubie. Dodajmy, że kapitan reprezentacji Polski posiada ważny kontrakt do końca sezonu 2024/2025.