Polonia Warszawa rozegrała w jednym tygodniu dwa ważne mecze z innymi zespołami z dołu tabeli zaplecza PKO Ekstraklasy. W poniedziałek drużyna Rafała Smalca pokonała 1:0 Resovię, a w niedzielę odniosła zwycięstwo 2:1 na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała. W ten sposób Czarne Koszule zmniejszyły zagrożenie spadkiem.
Po nieco ponad kwadransie Polonia była na prowadzeniu dzięki strzałowi Michała Grudniewskiego. Na tego gola Podbeskidzie jeszcze odpowiedziało trafieniem Mateja Senicia. Stołeczna drużyna nie była zrezygnowana po stracie zaliczki i 11 minut zajęło jej dołożenie gola na 2:1 uderzeniem Szymona Kobusińskiego zza pola karnego.
Pięć goli padło w Pruszkowie. GKS Tychy zwyciężył 3:2 ze Zniczem, dzięki czemu pozostaje w strefie barażowej. Przyjezdni stawili się na terenie beniaminka pod wodzą dobrze znanego w województwie mazowieckim trenera Dariusza Banasika. Podnieśli się po nieudanych w poprzednich tygodniach wynikach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W pierwszej połowie zespoły wymieniły się ciosami. Prowadził Znicz dzięki strzałowi Mateusza Grudzińskiego, ale przez zaledwie dwie minuty, po których do remisu 1:1 doprowadził Mateusz Radecki. Decydujące było przyspieszenie tyszan w drugiej połowie, w której pokonali Miłosza Mleczkę uderzeniami Jakuba Tecława oraz Wiktora Żytka. Po kontaktowej bramce na 2:3 Zniczowi zabrakło już czasu na dogonienie Trójkolorowych.
27. kolejka Fortuna I ligi:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
0:1 - Michał Grudniewski 18'
1:1 - Matej Senić 49'
1:2 - Szymon Kobusiński 61'
Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:1)
1:0 - Mateusz Grudziński 28'
1:1 - Mateusz Gradecki 31'
1:2 - Jakub Tecław 55'
1:3 - Wiktor Żytek 68'
2:2 - Marcel Błachewicz (sam.) 82'
Tabela Fortuna I ligi:
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie
Czytaj także: Wisła zrezygnowała z piłkarza. Nie przeszedł testów medycznych