Chyba nawet Pep Guardiola nie przypuszczał, że w jeden weekend uda się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Manchester City wygrał w sobotę swój mecz z Luton Town, a w niedzielę nadeszły perfekcyjne wieści z perspektywy mistrzów Anglii.
Najpierw Liverpool sensacyjnie przegrał z Crystal Palace, a następnie Arsenal przegrał z Aston Villą 0:2. To sprawia, że "The Citizens" objęli prowadzenie w Premier League na sześć kolejek przed końcem. Arsenal spadł na drugą pozycję, Liverpool na trzecią.
W pierwszej połowie Arsenal miał sporą przewagę, jednak nie potrafił jej udokumentować strzeleniem gola. Po przerwie tempo wyraźnie spadło i coraz częściej zaczęli dochodzić do głosu rywale. Długo nie przekładało się to na konkretny, ale końcówka w ich wykonaniu była zabójcza. Najpierw bramkę zdobył Leon Bailey, po paru minutach perfekcyjny kontratak wykończył Ollie Watkins i kibice zgromadzeni na Emirates Stadium byli w szoku. Mistrzostwo Anglii było blisko, a teraz już nic nie zależy od "Kanonierów".
ZOBACZ WIDEO: Jakim tatą jest "Lewy"? Zdradził, jak spędza czas z córkami
Goście w pierwszej połowie mieli jedną wyborną okazję i to po indywidualnym błędzie, bo Gabriel Magalhaes skiksował i trafił w plecy Ołeksandra Zinczenkę. Ollie Watkins mógł dać swojej drużynie prowadzenie, ale po jego strzale piłka trafiła w słupek.
Takich prób było jednak zbyt mało. Arsenal miał olbrzymią przewagę, wykreował zdecydowanie więcej sytuacji. Brakowało tylko gola. Do gry nie można było mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń, ale to wykończenia już tak. A to pomylił się Kai Havertz, a to w boczną siatkę strzelali Gabriel Jesus i Bukayo Saka. Najlepszą okazję zmarnował jednak Leandro Trossard, kiedy z pięciu metrów strzelił prosto w Emiliano Martineza.
Jednak po przerwie gospodarze wyhamowali. W zasadzie trudno przypomnieć sobie jakąkolwiek dogodną sytuację. Więcej działo się po drugiej stronie boiska. Pecha miał Youri Tielemans, który oddał kapitalny strzał, ale obił w tej sytuacji zarówno poprzeczkę, jak i słupek. Im bliżej końca meczu, tym przyjezdni czuli się coraz pewniej na boisku i byli w stanie to przełożyć na gole.
Najpierw do pustej bramki strzelił Bailey po płaskim dograniu z lewej strony, a trzy minuty później Watkins wykorzystał swoją szybkość i efektownie przelobował Davida Rayę, kończąc świetny kontratak Aston Villi. A później goście grali wprost koncertowo.
Polacy nie odegrali żadnej roli w tym spotkaniu. Jakub Kiwior i Matty Cash całe spotkanie spędzili na ławce rezerwowych.
Arsenal FC - Aston Villa 0:2 (0:0)
0:1 Leon Bailey 84'
0:2 Ollie Watkins 87'
Składy:
Arsenal: David Raya - Ben White (67' Takehiro Tomiyasu), William Saliba, Gabriel Magalhaes, Ołeksandr Zinczenko (87' Eddie Nketiah) - Martin Odegaard (79' Emile Smith Rowe), Declan Rice, Kai Havertz - Bukayo Saka, Gabriel Jesus (79' Jorginho), Leandro Trossard (67' Gabriel Martinelli).
Aston Villa: Emiliano Martinez - Ezri Konsa, Diego Carlos, Pau Torres, Lucas Digne - John McGinn, Youri Tielemans, Morgan Rogers, Nicolo Zaniolo (80' Alex Moreno) - Ollie Watkins, Moussa Diaby (61' Leon Bailey).
Żółte kartki: White, Gabriel Magalhaes, Havertz (Arsenal) oraz Rogers (Aston Villa).
Sędzia: David Coote.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 7 | 3 | 96:34 | 91 |
2 | Arsenal FC | 38 | 28 | 5 | 5 | 91:29 | 89 |
3 | Liverpool FC | 38 | 24 | 10 | 4 | 86:41 | 82 |
4 | Aston Villa | 38 | 20 | 8 | 10 | 76:61 | 68 |
5 | Tottenham Hotspur | 38 | 20 | 6 | 12 | 74:61 | 66 |
6 | Chelsea FC | 38 | 18 | 9 | 11 | 77:63 | 63 |
7 | Newcastle United | 38 | 19 | 5 | 14 | 86:62 | 62 |
8 | Manchester United | 38 | 18 | 6 | 14 | 57:58 | 60 |
9 | West Ham United | 38 | 14 | 10 | 14 | 60:74 | 52 |
10 | Crystal Palace | 38 | 14 | 9 | 15 | 57:57 | 51 |
11 | AFC Bournemouth | 38 | 13 | 9 | 16 | 54:67 | 48 |
12 | Fulham FC | 38 | 13 | 8 | 17 | 55:61 | 47 |
13 | Brighton and Hove Albion | 38 | 12 | 11 | 15 | 55:63 | 47 |
14 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 13 | 7 | 18 | 50:65 | 46 |
15 | Everton | 38 | 13 | 9 | 16 | 40:51 | 42 |
16 | Brentford FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 56:65 | 39 |
17 | Nottingham Forest | 38 | 9 | 9 | 20 | 49:67 | 36 |
18 | Luton Town | 38 | 6 | 7 | 25 | 51:85 | 25 |
19 | Burnley FC | 38 | 5 | 9 | 24 | 41:78 | 24 |
20 | Sheffield United | 38 | 3 | 7 | 28 | 35:104 | 16 |
CZYTAJ TAKŻE:
Bramka Leao po pięknej akcji. Spójrz na ten efektowny drybling [WIDEO]
Włosi ocenili Zielińskiego po 77 minutach w meczu