Niestety, reprezentacja Polski kobiet zaliczyła drugą porażkę w eliminacjach Euro 2025. Cztery dni temu Polki przegrały na wyjeździe z Islandią 0:3, a we wtorek rozegrały pierwsze domowe starcie. Rywalem była Austria. Nasze zawodniczki nie mają zbyt wielu powodów do radości.
W 15. minucie Austriaczki objęły prowadzenie po trafieniu Sarah Puntigam. Do przerwy więcej goli nie padło, a po zmianie stron Polki rzuciły się do ataków. W 55. minucie zdołały doprowadzić do remisu. I to w pięknych okolicznościach.
Ewelina Kamczyk dostała piłkę w okolicach trzydziestego metra. Przez nikogo nieatakowana Polka ruszyła z futbolówką i uderzyła z dystansu. Strzał był na tyle precyzyjny, że bramkarka drużyny rywalek nie miała szans na skuteczną interwencję.
Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. Było 1:1. Ten piękny gol wlał nadzieję w serca naszych kadrowiczek i kibiców. Powtórkę można zobaczyć poniżej.
Dalsza część meczu należała jednak do Austriaczek. Najpierw Katarzynę Kiedrzynek pokonała Lilli Purtschelle, a w końcówce wynik spotkania ustaliła Eileen Campbell.
Po porażce Polki zamykają tabelę swojej eliminacyjnej grupy. Z kompletem punktów prowadzą Niemki.
Czytaj także:
"Jestem wielkim fanem Tuchela". Arteta zaskoczył przed meczem z Bayernem
Luis Enrique podgrzał atmosferę. "To ja bardziej reprezentuję styl Barcelony niż Xavi"
ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski zostanie prezesem PZPN? Mamy odpowiedź