Wiele klubów miało chrapkę na zatrudnienie Xabiego Alonso po zakończeniu obecnego sezonu. Jednak będą musiały obejść się smakiem, bo Hiszpan oficjalnie ogłosił, że po rozgrywkach nie zamierza odchodzić z Bayeru 04 Leverkusen.
W związku z tym w niektórych europejskich miastach zainaugurowano plan B. Najgłośniej oczywiście mówi się o Liverpoolu FC i Bayernie Monachium, bo to te dwie ekipy były najczęściej wymieniane w kontekście zatrudnienia byłego reprezentanta Hiszpanii.
Według mediów w Bawarii byli gotowi na taki scenariusz i mają już przygotowanych kandydatów do objęcia zespołu przed kampanią 2023/24. Z informacji podanych przez Floriana Plettenberga z telewizji Sky Sport wynika, że na stole leżą dwie kandydatury.
ZOBACZ WIDEO: Jan Bednarek nie zachwycił. Meczem z Walią oddalił się od pierwszego składu reprezentacji?
Głównymi opcjami obecnie są Roberto De Zerbi i Julian Nagelsmann. Rozważany był również Ralf Rangnick, ale ostatecznie selekcjoner reprezentacji Austrii nie jest już wśród kandydatów. Obecnie na wokandzie zostali tylko dwaj wyżej wymienieni.
Władze Bayernu chcą dość szybko działać, bo ich celem jest zaprezentowanie nowego trenera jeszcze w kwietniu. Oczywiście jasne jest, że z klubu po zakończeniu sezonu odejdzie Thomas Tuchel, ale kwestia jego następcy wciąż jest nierozwiązana.
Czytaj też:
Gwiazdor wyszedł z więzienia. Tak "potraktowali go" na ulicy
Kwaśna mina Guardioli. Problemy Manchesteru City przed najważniejszymi meczami
