"Mogę wyznać". Marcinak znów poprowadzi hit

Getty Images / Etsuo Hara / Na zdjęciu: Szymon Marciniak
Getty Images / Etsuo Hara / Na zdjęciu: Szymon Marciniak

Europejskie puchary wkraczają w decydującą fazę i w kwietniu czekają nas kolejne wielkie emocje związane z Ligą Mistrzów, Ligą Europy czy Ligą Konferencji Europy. Szymon Marciniak wyjawił w rozmowie z Eurosportem, że będzie sędzią jednego z meczów.

Parę tygodni temu odbyło się losowanie fazy ćwierćfinałowej wszystkich europejskich pucharów. Wielkich emocji na pewno nie zabraknie zarówno w Lidze Mistrzów, jak i Lidze Europy czy Lidze Konferencji Europy.

W środę TVP Sport poinformował, że Szymon Marciniak będzie sędzią głównym kolejnego hitu. Według byłego arbitra międzynarodowego Rafała Rostkowskiego płocczanin poprowadzi mecz AS Roma - AC Milan, który odbędzie się 18 kwietnia na Stadionie Olimpijskim.

Spotkanie w Rzymie będzie rewanżem w 1/4 finału rozgrywek Ligi Europy. Według źródła działaczom obu włoskich klubów bardzo zależy na tym, aby rozjemcą był sędzia ze ścisłej europejskiej czołówki. Nie ulega wątpliwości, że ten mecz z różnych powodów przyciągnie uwagę kibiców.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"

W czwartek Marciniak był gościem studia Eurosportu przy okazji meczu Ligi Mistrzów szczypiornistów Orlen Wisła Płock - Paris Saint-Germain. Został zapytany o to, który mecz w ramach europejskich pucharów będzie dane mu posędziować.

- Mam nadzieję, że nikt się na mnie o to nie obrazi, ale mogę wyznać, że będą to mecze rewanżowe. One zawsze są gorsze, trudniejsze do sędziowania - powiedział 43-latek.

Marciniak nie zdradził więc konkretnie, do którego spotkania zostanie przydzielony wraz ze swoimi asystentami. Nie można jednak wykluczyć, że będzie to właśnie mecz AS Roma - AC Milan.

W tym samym czasie odbędą się również ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Emocji w nich na pewno nie zabraknie, bowiem rywalizować ze sobą będą Bayern Monachium i Arsenal FC, FC Barcelona i Paris Saint-Germain, Manchester City i Real Madryt oraz Borussia Dortmund i Atletico Madryt.

Czytaj także:
Niesamowite sceny pod hotelem Polaków! "Lewy, do spania!"
"Lewy" brutalnie szczery po awansie. "Wszystko było na nie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty