Gol i dwie asysty - tak wyglądał dorobek Roberta Lewandowskiego w wyjazdowym meczu z Atletico Madryt, który zakończył się dla FC Barcelony wygraną 3:0. Zwycięstwo było tym cenniejsze, że zespół ze stolicy w ostatnich tygodniach świetnie sobie radził na własnym stadionie. Triumf pozwolił "Blaugranie" awansować na drugie miejsce w tabeli La Liga.
Świetna forma całego zespołu to jedno, ale też nie można przejść obojętnie obok tego, co ostatnio "Lewy" prezentuje na boisku. 35-latkowi wystarczyło kilka meczów, by wejść na czoło klasyfikacji kanadyjskiej La Ligi. Ma on na swoim koncie 21 punktów - 13 goli oraz 8 asyst.
Lewandowski jest też doceniany przez zagranicznych ekspertów. Po meczu z Atletico znalazł się w jedenastce 29. kolejki cenionego portalu WhoScored.com. Co więcej, Polak otrzymał notę 9.21 - najwyższą spośród wszystkich graczy, jacy biegali po hiszpańskich boiskach w ubiegły weekend.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Michałem Materlą? Wymowne słowa Macieja Kawulskiego po KSW
Polskim fanom pozostaje mieć nadzieję, że "Lewy" wkrótce przeniesie dobre występy z Hiszpanii na spotkania w barwach reprezentacji Polski. W poniedziałek kapitan naszej reprezentacji ruszył w podróż do kraju. Już w czwartek (21 marca) Biało-Czerwonych czeka starcie w barażach o Euro 2024 z Estonią. Bez wątpienia podopieczni Michała Probierza są faworytami tego starcia.
Spotkanie z Estonią rozpocznie się o godz. 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie.
Czytaj także:
- Ile?! Poznaliśmy ceny nowej koszulki reprezentacji Polski
- Za co Xavi dostał czerwoną kartkę? Już wszystko jasne