Informacje o śmierci 36-latki podały serbskie media, w tym m.in. "Kurir" i "Telegraf". U kobiety trzy lata temu zdiagnozowano nowotwór, który był przyczyną jej śmierci. Rodzina zmarłej opublikowała poruszający nekrolog.
- Nasza kochana Żano, zbyt wcześnie odeszłaś z rodzinnego gniazda do odległych gwiazd. Twoje światło, dobroć i wspaniałość będą nam towarzyszyć do końca życia. Nie będziemy żyć wspomnieniami, bo pozostaniesz z nami na zawsze - czytamy.
Portalu blic.rs donosi, że pogrzeb kobiety odbył się w piątek (15.03). Zjawili się na nim przedstawiciele serbskiego środowiska piłkarskiego, w tym m.in Igor Duljaj trenujący Partizana Belgrad, a także szkoleniowiec pierwszej reprezentacji tego kraju Dragan Stojković.
Śmierć 36-letniej kobiety wstrząsnęła serbską opinią publiczną. Zmarłą pożegnało wielu celebrytów, w tym m.in. popularna piosenkarka Nikola Rokvić, która na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie Żany, wspominając swoją przyjaciółkę.
"Mówią, że najważniejsze jest to, co po sobie zostawiliśmy. Twój promienny uśmiech, łagodność i radość, które niosłeś, pozostają, abyśmy pamiętali cię taką do samego końca i ponownego spotkania" - napisała.
Ojciec Żany, Dragomir Okuka, to jeden z najbardziej uznanych trenerów w Serbii. W przeszłości prowadził wiele klubów z tego kraju, a także był szkoleniowcem reprezentacji U-21.
Kibice mogą kojarzyć go także z polskich boisk. W marcu 2001 roku został trenerem Legii Warszawa i już w pierwszy sezonie swojej pracy poprowadził stołeczny klub do wyczekiwanego od siedmiu lat mistrzostwa kraju. Sukcesu tego nie powtórzył w kolejnych rozgrywkach, a w czerwcu 2003 roku pożegnał się z "Wojskowymi", których prowadził łącznie w 86 meczach. Kibice docenili jednak jego kadencję i uznali go najlepszym trenerem dekady 2000-2010.
Okuka swój drugi pobyt epizod w Polsce zaliczył w 2006 roku, gdy we wrześniu objął Wisłę Kraków. Jego praca w tym klubie nie potrwała jednak długo i już w grudniu rozstał się z "Białą Gwiazdą".
Czytaj też:
Marian Fluder nie żyje. Pacjenci go uwielbiali
Defensor FC Barcelony trafi do Premier League? Znalazł się na radarze gigantów