Reprezentacja Polski nie zdołała zapewnić sobie bezpośredniego awansu na mistrzostwa Europy, ale jeszcze nie wszystko stracone. W półfinale barażowym Biało-Czerwoni podejmą Estonię, natomiast zwycięzca tego starcia powalczy z Finlandią bądź Estonią.
Probierz wkrótce ogłosi listę zawodników powołanych na marcowe zgrupowanie. Według dziennikarza Tomasza Włodarczyka, selekcjoner może zdecydować się na sensacyjne powołanie.
Chodzi o Tarasa Romanczuka, który od 2014 roku jest piłkarzem Jagiellonii Białystok. Kilka lat temu pomocnik otrzymał polski paszport i zadebiutował nawet w kadrze Adama Nawałki w spotkaniu z Koreą Południową. Jego licznik w trykocie Biało-Czerwonych zatrzymał się jednak na jednym występie.
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
[b]
[/b]- Dochodzą mnie słuchy, że w kadrze może znaleźć się Taras Romanczuk. Czy to ewentualne powołanie może zaskakiwać? Patrząc na to, jak wygląda w Jagiellonii Białystok, to niekoniecznie mnie to będzie szokowało - powiedział Włodarczyk.
Na doniesienia dziennikarza portalu meczyki.pl zareagował Zbigniew Boniek, który wymienił kilka atutów kapitana Jagiellonii.
- Romanczuk ma doświadczenie i pewność. Umie czytać grę, szybko myśli, jest dobry przy stałych fragmentach gry. Zawodnika takiego jak on nie znajdziemy szybko na pozycję numer sześć - powiedział Zbigniew Boniek.
Zobacz także:
Publiczna skarbonka. Miliony na piłkę z samorządów
"Nie może zawieść". Lewandowski pod wielką presją