[tag=62556]
Vinicius Junior[/tag] już od dawna polaryzuje opinię publiczną w Hiszpanii, ale oczywiście nie tylko tam. Kibice z całego świata toczą dyskusje dotyczące Brazylijczyka, bo jego zachowanie często nie jest odpowiednie, ale i sposób w jaki on jest traktowany, również nie jest fair.
Częste wyzwiska czy też polowanie na jego nogi sprawiają, że skrzydłowy po prostu może się zagotować i czasami nie wytrzymać. Tak też się stało w rywalizacji z RB Lipsk, choć tam akurat jego atak na rywala nie był efektem wcześniejszych prowokacji, a w sumie był czymś, co ciężko zrozumieć.
Po tym spotkaniu krytykowali go nawet byli piłkarze Realu Madryt, co dotychczas się nie zdarzało. Jednak przed niedzielnym meczem ligowym Królewskich, w którym ich rywalem będzie Celta Vigo, w obronie swojego piłkarza stanął Carlo Ancelotti.
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
- Nie znalazłem zawodnika, który byłby tak prześladowany, jak on. Kopią go, gwiżdżą, obrażają, co ma zrobić? Strzela bramki i asystuje. Uważam, że powinno się zmienić nastawienie wobec Viniciusa. Nigdy wcześniej nie było takiej sytuacji, aby taki zawodnik musiał tyle wycierpieć. W meczu z Rayo otrzymał cios w głowę i nie było nawet żółtej kartki, a ludzie domagają się dla niego czerwonej w meczu z Lipskiem - powiedział Włoch.
Zobaczymy, czy ten negatywny trend wobec Viniciusa się odwróci. Choć gdy spojrzymy na to, że mówimy o błyskotliwym skrzydłowym, to raczej ciężko sobie wyobrazić, aby skończyły się faule na nim, bo obrońcy czasami po prostu nie umieją zatrzymać go w inny sposób.
Czytaj też:
Miliony na piłkę z samorządów
"Obce ciało". Zieliński zrównany z ziemią