Konfrontacja w Monzy zakończyła kolejkę ligi włoskiej, w której doszło do kilku spotkań regionalnych przeciwników. Empoli zremisowało 1:1 z Fiorentiną w derbach Toskanii, a AS Roma rozbiła 3:0 Frosinone Calcio z regionie Lacjum. Pojedynek Monza kontra Milan to z kolei starcie zespołów z Lombardii. To daleka perspektywa, ale niewykluczone, że w przyszłości oba będą rozgrywać domowe mecze w Mediolanie.
Milan miał szansę na zajęcie drugiego miejsca w tabeli. Na przełomie stycznia i lutego punktował lepiej niż wicelider Juventus. Klub z Mediolanu był niepokonany w dziewięciu spotkaniach ligowych od 9 grudnia, a podopieczni Massimiliano Allegrego zdobyli tylko dwa z możliwych 12 punktów w czterech ostatnich kolejkach. Rossoneri wybrali się w krótką podróż do Monzy po rozbiciu 3:0 Stade Rennais w Lidze Europy, a w ich składzie doszło do zmian.
Monza naciskała w pierwszej połowie, a w końcówce zdobyła dwubramkowe prowadzenie. Z powodu zmiany bramkarza z Michela Di Gregorio na Alessandro Sorrentino było aż osiem doliczonych minut, co gospodarze wykorzystali. Matteo Pessina strzelił gola na 1:0 z rzutu karnego za faul Malicka Thiawa na Milanie Djuriciu. Następnie Dany Mota pokonał Mike'a Maignana strzałem z kilkunastu metrów po podaniu Andrei Colpanego i wtargnięciu w pole karne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W przerwie od razu trzy zmiany trenera Stefano Piolego, które miały dodać rumieńców atakom Milanu. Na boisko weszli Rafael Leao, Christian Pulisić i Tijani Reijnders. Jeżeli jednak Rossoneri wyszli na drugą połowę z entuzjazmem, to mógł on zgasnąć w 50. minucie. Wtedy Luka Jović zobaczył czerwoną kartkę po wideo weryfikacji i skazał drużynę na grę w osłabieniu do końca spotkania.
Niedługo po zejściu z boiska Luki Jovicia, na boisku pojawił się Olivier Giroud. W 54. minucie Francuz był zmiennikiem Ismaela Bennacera. Strzelił on gola na 1:2 po dośrodkowaniu przedłużonym przez Christiana Pulisicia.
Po 12. w sezonie golu Oliviera Girouda, piłkarze z Mediolanu mieli jeszcze możliwość zapunktowania w derbach. Dzieliła ich od tego tylko i aż jedna bramka, a Monza wcale nie czuła się pewnie w rywalizacji jedenastu na dziesięciu. W statystykach czy to posiadania piłki, czy to strzałów celnych na nieznacznym prowadzeniu byli Rossoneri.
I osłabiony Milan doprowadził do remisu 2:2. Christian Pulisić dołożył gola do wcześniejszej asysty i wprowadził w osłupienie kibiców niżej notowanego klubu. Amerykanin w 88. minucie przeprowadził indywidualny atak zakończony efektownym strzałem w kierunku dalszego narożnika w bramce Alessandro Sorrentino.
Konfrontacja miała dość szalony przebieg, a końcówka drugiej połowy przypominała końcówkę pierwszej. To dlatego, że Monza ponownie strzeliła dwa gole. Na prowadzenie wróciła w 90. minucie za sprawą Warrena Bondo, który zdobył gola na 3:2 po asyście Daniela Maldiniego, syna legendy Milanu. Z kolei w doliczonym czasie Lorenzo Colombo ustalił wynik na 4:2 dla gospodarzy, którzy zwyciężyli po dwóch zwrotach akcji.
AC Monza - AC Milan 4:2 (2:0)
1:0 - Matteo Pessina (k.) 45'
2:0 - Dany Mota 45'
2:1 - Olivier Giroud 65'
2:2 - Christian Pulisić 88'
3:2 - Warren Bondo 90'
4:2 - Lorenzo Colombo 90'
Składy:
Monza: Michele Di Gregorio (43' Alessandro Sorrentino) - Armando Izzo, Pablo Mari, Andrea Carboni (66' Warren Bondo) - Samuele Birindelli, Matteo Pessina, Roberto Gagliardini, Dany Mota (81' Pedro Pereira) - Andrea Colpani (81' Daniel Maldini), Valentin Carboni - Milan Djurić (66' Lorenzo Colombo)
Milan: Mike Maignan - Alessandro Florenzi (83' Yunus Musah), Malick Thiaw, Matteo Gabbia, Theo Hernandez - Ismael Bennacer (54' Olivier Giroud), Yacine Adli (46' Tijani Reijnders) - Samuel Chukwueze (46' Christian Pulisić), Ruben Loftus-Cheek, Noah Okafor (46' Rafael Leao) - Luka Jović
Żółte kartki: Djurić, Pessina, Mota (Monza) oraz Gabbia (Milan)
Czerwona kartka: Luka Jović (Milan) /50' - za uderzenie przeciwnika/
Sędzia: Antonio Colombo
Tabela Serie A:
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"