Vitor Roque przeniósł się do Dumy Katalonii w styczniu 2024. Nie udało mu się zaaklimatyzować w drużynie prowadzonej przez Xaviego Hernandeza oraz w nowym sezonie przez Hansiego Flicka.
Brazylijski napastnik obecnie jest wypożyczony do Realu Betis do czerwca przyszłego roku. Nie wiadomo jednak, czy wróci do stolicy Katalonii, na to się nie zanosi. Za to - jak pisze "Caught Offside" - interesują się nim takie kluby jak Tottenham, Newcastle United, Brentford oraz Crystal Palace oraz portugalski Sporting Lizbona.
Według mediów Barcelona jest gotowa sprzedać 19-latka. Portal "Transfermarkt" wycenia zawodnika na 20 milionów euro, podczas gdy FC Barcelona zapłaciła za niego aż 40 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two
Jednak takie rozwiązanie nie byłoby w pełni satysfakcjonujące dla zarządu oraz sztabu szkoleniowego FC Barcelony, dlatego jest plan wymiany zawodników z Portugalczykami i częściowej dopłaty.
Władze Blaugrany chcą zaoferować Vitora Roque Sportingowi Lizbona w zamian za mniejszą kwotę, jaką będą musieli zapłacić za 26-letniego Viktora Gyokersa (wyceniany na 75 mln euro).
Szwedzki napastnik rozegrał już 27 spotkań, w których 27 razy trafił do siatki oraz sześć razy asystował.
Warto również wspomnieć, że klub ze stolicy Portugalii w przeszłości interesował się 19-letnim Vitorem Roque, co może pomóc w transferze do mistrza kraju.
Aktualnie młody piłkarz pochodzący z Ameryki Południowej wystąpił w 23 meczach, strzelił sześć goli i dwa razy asystował. W Barcy zagrał w 16 spotkaniach i zdobył dwie bramki.
