Kolejka w lidze włoskiej trwa od piątku i zakończy się w niedzielę. Pierwszego dnia zwyciężali gospodarze i faworyci. Torino FC pozostało kandydatem do awansu do europejskich pucharów dzięki wygranej 2:0 z US Lecce. Z kolei lider Inter Mediolan rozbił 4:0 ostatnią w tabeli Salernitanę i umocnił się na prowadzeniu w wyścigu po mistrzostwo Włoch.
W sobotę dziennik "La Gazzetta dello Sport" pokazuje na okładce hasło "Inter Forza +10", a to przewaga lidera nad drugim w tabeli Juventusem. Zresztą Nerazzurri mają jeszcze mecz zaległy do rozegrania. Drużyna Simone Inzaghiego może spokojnie przygotowywać się do dwumeczu przeciwko Atletico Madryt o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Tym bardziej, że Bianconeri złapali zadyszkę. W trzech kolejkach strzelili jednego gola i zdobyli punkt. Za Juventusem remis 1:1 z Empoli FC, a także porażki po 0:1 z Interem oraz Udinese Calcio. Szczególnie ostatnie niepowodzenie piłkarzy Massimiliano Allegrego było spektakularne, ponieważ nie poradzili sobie z Udinese u siebie i w jubileuszu trenera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Stara Dama spróbuje obudzić się w meczu z Hellasem Werona na Stadio Marcantonio Bentegodi. Na boisku mogą pojawić się nie tylko Wojciech Szczęsny oraz Arkadiusz Milik, ale również Paweł Dawidowicz i Karol Świderski. Drużyna z Werony znalazła się w strefie spadkowej, a wygrać nie może jeszcze dłużej niż Juventus, ponieważ od czterech kolejek. Od początku sezonu Hellas zwyciężył cztery razy.
- Analizowaliśmy trzy ostatnie mecze. Musimy dużo pracować nad nastawieniem, nad dbałością o detale. W meczu z Udinese straciliśmy gola, jakiego nie możemy tracić - mówi na konferencji prasowej Allegri. - Hellas jest w skomplikowanej sytuacji, ale jest twardym przeciwnikiem. Teraz najważniejsze dla Juventusu jest wygranie meczu, a później zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Zostały nam trzy piękne miesiące tego sezonu, na które czekamy pełni pasji - dodaje trener Bianconerich.
Konfrontacja z udziałem Juventusu w sobotę o godzinie 18. Niedzielne granie rozpocznie się z kolei na Stadio Olimpico, gdzie Lazio powalczy z Bologną FC. To istotny pojedynek w kontekście awansu do europejskich pucharów. Biancocelesti pokonali w środę 1:0 Bayern Monachium ale i Bologna wygrała tego dnia 2:0 zaległe spotkanie przeciwko Fiorentinie. W tabeli drużyna Łukasza Skorupskiego i Kacpra Urbańskiego ma o pięć punktów więcej niż rzymianie. Jeżeli powiększy przewagę, może na dobre zostawić Lazio w tyle.
Także w niedzielę derby Toskanii w Empoli, dokąd przyjedzie Fiorentina. W niedawnym oknie transferowym Szymon Żurkowski przeniósł się z Violi do regionalnego rywala. Co prawda z Fiorentiną miał ostatnio mało wspólnego, ponieważ był na wypożyczeniu w Spezii Calcio, ale każda możliwość przypomnienia o sobie byłemu klubowi jest dobra. Empoli w przeszłości było niewygodnym przeciwnikiem dla uczestnika Ligi Konferencji Europy i postara się o kolejną derbową niespodziankę.
25. kolejka Serie A:
SSC Napoli - Genoa CFC / sob. 17.02.2024 godz. 15:00
Hellas Werona - Juventus FC / sob. 17.02.2024 godz. 18:00
Atalanta BC - US Sassuolo / sob. 17.02.2024 godz. 20:45
Lazio - Bologna FC / nd. 17.02.2024 godz. 12:30
Empoli FC - ACF Fiorentina / nd. 17.02.2024 godz. 15:00
Udinese Calcio - Cagliari Calcio / nd. 17.02.2024 godz. 15:00
Frosinone Calcio - AS Roma / nd. 17.02.2024 godz. 18:00
AC Monza - AC Milan / nd. 17.02.2024 godz. 20:45
Tabela Serie A:
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"