"Nowy syn". Neymar wydał 1,4 mln złotych!

Twitter / Na zdjęciu: Neymar
Twitter / Na zdjęciu: Neymar

Neymar z powodu kontuzji nie gra, ale i tak zarabia ogromne pieniądze z tytułu kontraktu, który dostał w Arabii Saudyjskiej. Brazylijski gwiazdor zaszalał, kupując sobie luksusowy samochód.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=20382]

Neymar[/tag] w październiku ubiegłego roku zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. To sprawiło, że ten sezon jest dla niego stracony, ale w mediach wciąż jest o nim głośno, a to za sprawą przeróżnych plotek na temat życia prywatnego.

32-latek jednak nic sobie z tego nie robi. Gwiazdor Al-Ahli korzysta z życia na całego i trudno się dziwić, bo cały czas wpływają na jego konto pieniądze z tytułu bajecznego kontraktu. Ostatnio postanowił osłodzić sobie życie i kupił nowy samochód.

"Nowy syn" - pochwalił się piłkarz za pośrednictwem Instagrama.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

Do garażu Brazylijczyka trafił Rolls-Royce Ghost. Hiszpański dziennik "As" dodaje, że jest to model drugiej generacji, który na rynek trafił w 2020 roku. Na takie auto mogą sobie pozwolić nieliczni.

Fot. Instagram
Fot. Instagram

Taki samochód kosztuje około 300 tys. dolarów (około 1,3 mln zł). Neymar jednak zdecydował się na wyposażenie z najwyższej półki, a to wiąże się z dopłatą na poziomie około 50 tys. dolarów. Łącznie wydał zatem 350 tys. dolarów, co w przeliczeniu na polską walutę daje ponad 1,4 mln zł.

Rolls-Royce Ghost ma pod maską silnik o mocy 571 koni mechanicznych. Maksymalna prędkość to 250 km/h. W dodatku przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,8 sekundy.

Neymar w ubiegłym roku zdecydował się na transfer z Paris Saint-Germain do Al-Hilal. W Arabii Saudyjskiej dostał bajeczny kontrakt. W mediach krążyły informacje, że za sezon otrzymuje 80 mln euro, ale zapewniono mu także wiele dodatkowych bonusów.

Neymar niespodziewanie pojawił się na meczu tej drużyny. Od razu pojawiły się spekulacje transferowe >>
Plotkarskie media nie oszczędzają Neymara. Kolejne doniesienia o życiu prywatnym >>

Komentarze (0)