W niedzielę 11 lutego odbył się finałowy mecz Pucharu Narodów Afryki. Po zaciętym spotkaniu reprezentacja Wybrzeża Kości Słoniowej pokonała Nigerię 2:1, choć do przerwy na prowadzeniu znajdowali się rywale (relacja z tego spotkania dostępna jest pod TYM LINKIEM).
Po końcowym gwizdku rozpoczęło się świętowanie. Nie tylko w Wybrzeżu Kości Słoniowej (tam też rozgrywany był cały turniej), ale również... na ulicach Paryża. Nie jest bowiem tajemnicą, że mnóstwo osób z tego kraju zamieszkuje w stolicy Francji.
Szacuje się, że minimum pół miliona emigrantów pochodzących z WKS stacjonuje na co dzień we Francji. Dowodem na to stwierdzenie są sceny, jakie miały miejsce tuż po zakończeniu finału Pucharu Narodów Afryki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać radość kibiców Wybrzeża Kości Słoniowej. Ulice zamieniły się w pomarańczowe morze. To właśnie w koszulkach o takim kolorze ubrani byli fani (w takich swoje mecze rozgrywa reprezentacja WKS).
Przypomnijmy, że Wybrzeże Kości Słoniowej po raz trzeci w historii zdobyło Puchar Narodów Afryki. Wcześniej reprezentacja ta okazywała się najlepsza w latach 1992 i 2015.
Zobacz także:
8 stopni, a Pudzianowski mówi, że ciepło