Obecnie ekipa FC Barcelony swoje domowe mecze rozgrywa na stadionie olimpijskim. To efekt modernizacji Camp Nou. Zgodnie z planem pierwszy etap remontu ma dobiec końca pod koniec listopada 2024 roku.
Biorąc pod uwagę fakt, że Duma Katalonii zmaga się z pewnymi problemami finansowymi i to, że Robert Lewandowski jest daleki od optymalnej formy (a do tego ma wysoki kontrakt), zaczęły pojawiać się wątpliwości, czy kapitan reprezentacji Polski aby na pewno będzie miał jeszcze okazję do występów na Camp Nou w koszulce FC Barcelony.
Głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. W hiszpańskim "Sporcie" Lewandowski jasno określił się, że chce wystąpić na zmodernizowanym domowym obiekcie Dumy Katalonii. Oznacza to, że po zakończeniu bieżącego sezonu kapitan reprezentacji Polski nie bierze pod uwagę transferu do innego klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
- To jeden z celów, aby ponownie zagrać na Camp Nou. To magiczny stadion, magiczne boisko i tak, oczywiście, że chcę tam grać. Mam nadzieję, że zagram tam pod koniec roku, spotkam wszystkich ludzi i poczuję tą wspaniałą atmosferę - powiedział 35-latek.
Dodajmy, że Lewandowski ze swoją wypowiedzią trafił na okładkę "Sportu". Ze słów polskiego napastnika wynika, że zamierza on wypełnić do końca wiążący go z FC Barceloną kontrakt. Świadczy też o tym fakt, że piłkarz podjął decyzję o budowie rezydencji w Hiszpanii, do której razem z rodziną planuje przeprowadzić się latem 2024 roku (czytaj TUTAJ).
Przypomnijmy, że kontrakt Roberta Lewandowskiego z Dumą Katalonii obowiązuje do czerwca 2026 roku. Do tego czasu w całości ma dobiec końca remont Camp Nou.
Zobacz także:
Nie żyje Carlos Pascual