Piłkarz reprezentacji Egiptu Emam Ashour trafił do szpitala po wypadku, do którego doszło na treningu egipskiej kadry podczas Pucharu Narodów Afryki (gospodarzem turnieju rozgrywanego w dniach 13 stycznia - 11 lutego jest Wybrzeże Kości Słoniowej).
25-letni zawodnik próbował zrobić salto i... upadł na głowę. Diagnoza lekarska: "wstrząśnienie mózgu". Ashour na szczęście uniknął poważnej kontuzji, ale - jak sam zdradził - najadł się sporo strachu.
"Byłem między życiem a śmiercią. Dziękuję wszystkim, którzy byli wczoraj przy mnie, dziękuję lekarzom" - podkreślił we wpisie na portalu społecznościowym, gdzie zamieścił zdjęcie ze szpitalnego łóżka (patrz poniżej).
Jak poinformował profil "Onze Masr" na portalu X, Ashour został już wypisany ze szpitala i wrócił do hotelu. Protokół medyczny wymaga jednak, żeby zawodnik cierpiący na wstrząśnienie mózgu odpoczywał przez co najmniej sześć dni.
Egipt w niedzielę (28 stycznia) zmierzy się z Demokratyczną Republiką Konga w meczu 1/8 finału Pucharu Narodów Afryki.
Zobacz:
Absurdalna sytuacja polskiego piłkarza. Może więcej nie zagrać, choć jest liderem
PZPN chciał go na selekcjonera. Teraz dostał niecodzienną ofertę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewany powrót do Realu Madryt. Tak go przyjęli