Już 16 lat czekają kibice najbardziej utytułowanego zespołu w Hiszpanii na sięgnięcie po krajowy puchar. Real Madryt ponownie zawiódł w rozgrywkach Pucharu Króla i nie sprostał 3-ligowemu Alcorcon. Co prawda na Santiago Bernabeu po słabej grze wygrali 1:0, ale sporej zaliczki z pierwszego meczu nie potrafili odrobić. Ponownie w bramce stanął Jerzy Dudek, dla którego najprawdopodobniej jest to ostatni mecz w tym sezonie. Niepowtarzalną pozycję w składzie ma bowiem Iker Casillas, grający w każdym meczu o stawkę w rozgrywkach Ligi Mistrzów i Primera Division.
Blisko sensacji było również w Walencji. Co prawda już po kwadransie Nietoperze prowadzili 2:0 i wydawało się, że sprawią kibicom pokaźny pokaz strzelecki. Zamiast bramek dla miejscowych były jednak nerwy. Jeszcze przed przerwą Alcoyano zdobyło kontaktowego gola, a Alexis wyleciał z boiska za czerwoną kartkę. Gościom pozostały tylko 2 bramki, aby awansować dalej, lecz w drugiej części gry tylko raz potrafili pokonać bramkarza i z twarzą odpadli z kolejnej rundy pucharu.
Problemów z rozprawieniem się z rywalem nie mieli pozostali faworyci. Atletico Madryt rozgromiło Marbellę 6:0. Bohaterem meczu został Maxi Rodriguez, który za sprawą nieobecności Sergio Aguero oraz Diego Forlana przejął na swoje barki obowiązek strzelania bramek. Prawoskrzydłowy aż 4-krotnie pokonywał golkipera rywali.
Z kolei Andaluzyjczycy i Katalończycy trafiali o jednego gola mniej, ale strzelanie rozpoczęli dopiero w drugiej połowie gry. Sevilla nawet przez moment przegrywała, ale w ciągu 14. minut zdecydowanie wybili awans z głów graczom Atletico Ciudad. W tym okresie bramkarz przyjezdnych 4-krotnie wyjmował piłkę z siatki.
Barcelona swoje spotkanie rozpoczęła z trójką młodych napastników - Pedro Rodriguezem, Bojanem Krkićem oraz Jeffrenem, którzy po przerwie rozbili Cultural Leonesę. Swoje trafienia dołożyli także rezerwowi, którzy w spotkania o wyższą stawkę pojawiają się publiczności od pierwszego gwizdka - Lionel Messi oraz Xavi Hernandez
We wtorek tylko jedno widowisko zakończyło się po rzutach karnych. W spotkaniu Sportingu Gijon z Recreativo Huelva to 2-ligowcy lepiej wykonywali jedenastki i awansowali do 1/8. Do kolejnej fazy przeszła również Malaga, która w lidze przegrywa praktycznie każdy mecz. Andaluzyjczycy zostawili w pokonanym polu Saragossę, choć w dwumeczu padły dwa remisy. Ponadto Celta Vigo jako trzeci zespół z niższej klasy rozgrywkowej zagra kolejne spotkania o Copa del Rey, dzięki wygranej nad Tenerife.
Atletico Madryt - Marbella 6:0 (4:0)
1:0 - Jurado 12'
2:0 - Sinama-Pongolle 17'
3:0 - Maxi Rodriguez 22'
4:0 - Maxi Rodriguez 31'
5:0 - Maxi Rodriguez 48'
6:0 - Maxi Rodriguez 64'
Pierwszy mecz: 2:0
Awans: Atletico
Valencia - Alcoyano 2:2 (2:1)
1:0 - Marchena 4'
2:0 - Zigić 16'
2:1 - Curto 40'
2:2 - Carpio 84'
Pierwszy mecz: 1:0
Awans: Valencia
Deportivo La Coruna - Real Murcia 0:0
Pierwszy mecz: 1:0
Awans: Deportivo
Malaga - Real Saragossa 0:0
Pierwszy mecz: 1:1
Awans: Malaga
Osasuna Pampeluna - Deportivo Xerez 1:0 (0:0)
1:0 - Dady 79'
Pierwszy mecz: 2:1
Awans: Osasuna
Real Madryt - Alcorcon 1:0 (0:0)
1:0 - Van der Vaart 81'
Pierwszy mecz: 0:4
Awans: Alcocron
Sevilla - Atletico Ciudad 5:1 (0:0)
0:1 - Santamaria 46'
1:1 - Navas 51'
2:1 - Kanoute (k.) 58'
3:1 - Fabiano 63'
4:1 - Carlos 65'
5:1 - Carlos 90'
Pierwszy mecz: 4:2
Awans: Sevilla
Sporting Gijon - Recreativo Huelva 1:1 (1:0) karne: 2:4
1:0 - Barral 2'
1:1 - Barrales 29'
Pierwszy mecz: 1:1
Awans: Recreativo
Tenerife - Celta Vigo 0:1 (0:0)
0:1 - Danilo 82'
Pierwszy mecz: 1:2
Awans: Celta
Villarreal - Puertollano 1:0 (0:0)
1:0 - Rossi 74'
Pierwszy mecz: 1:1
Awans: Villarreal
FC Barcelona - Cultural Leonesa 5:0 (0:0)
1:0 - Krkić 52'
2:0 - Krkić 54'
3:0 - Pedro 63'
4:0 - Messi 64'
5:0 - Xavi 75'
Pierwszy mecz: 2:0
Awans: FC Barcelona