Problemy Bartosza Bereszyńskiego rozpoczęły się podczas sobotniego meczu ligowego z US Lecce. Na krótko przed przerwą reprezentant Polski doznał urazu i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Tyronne Ebuehi.
Zawodnik Empoli przeszedł szczegółowe badania, które potwierdziły, że ma kontuzję mięśnia. Oficjalnie wiadomo już, że nie zagra w najbliższym meczu wyjazdowym z Torino FC.
Polak ma opuścić także zaplanowane na 22 grudnia spotkanie z Lazio Rzym. Na tym jednak nie koniec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
Niewykluczone bowiem, że Bereszyńskiego na boisku zabraknie do końca 2023 roku. Wówczas Empoli musiałoby sobie radzić bez niego także podczas starcia z Cagliari Calcio.
To kolejna kontuzja Bartosza Bereszyńskiego w trwających rozgrywkach. Opuścił już dwa spotkania ligowe, a na październikowe zgrupowanie reprezentacji przyjechał z lekkim urazem.
Jego Empoli znajduje się w trudnej sytuacji. Zespół zajmuje 18. miejsce (w strefie spadkowej) z dorobkiem zaledwie 12 punktów.
Czytaj także:
- Awans na wyciągnięcie ręki, a wraz z nim fortuna! Wielka szansa Legii Warszawa
- To koniec? Problemy partnera PZPN