Porażka Odry Opole w Pruszkowie oznacza również, że mistrzem jesieni została Arka Gdynia, pomimo remisu 1:1 w sobotnim meczu z GKS-em Katowice. W tym roku to nie koniec zmagań na zapleczu PKO Ekstraklasy, ponieważ dojdzie jeszcze do rozegrania awansem dwóch kolejek z rundy rewanżowej.
Jedyna bramka dla beniaminka z Pruszkowa padła w 2. minucie po strzale Wiktora Nowaka. Główkował on z bliska do siatki po dośrodkowaniu Pawła Moskwika, który niewiele wcześniej wtargnął w pole karne Odry.
Dobrej szansy na doprowadzenie do remisu nie wykorzystał Adrian Purzycki, który znalazł się w dobrej pozycji do pokonania strzałem Miłosza Mleczki. Odbita po jego kopnięciu rykoszetem piłka nie poleciała w bramkę Znicza. Jak się później okazało Miłosz Mleczko zachował w tym spotkaniu czyste konto.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Do kolekcji odwołanych w ten weekend meczów na szczeblu centralnym dołączyła konfrontacja Podbeskidzia Bielsko-Biała z Motorem Lublin. Powodem był zły stan boiska po ataku zimy.
17. kolejka Fortuna I ligi:
Znicz Pruszków - Odra Opole 1:0 (1:0)
1:0 - Wiktor Nowak 2'
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin (odwołane)
Tabela Fortuna I ligi:
Czytaj także: Pół godziny w Ekstraklasie i wystarczy. Wisła doczekała się Senegalczyka
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"