30 listopada 2022 roku reprezentacja Polski poniosła porażkę 0:2 w Katarze z późniejszymi mistrzami świata. Pomimo przegranej z "Albicelestes" podopieczni Czesława Michniewicza zapewnili sobie przepustkę do 1/8 finału turnieju.
W trakcie spotkania doszło do spięcia na linii Robert Lewandowski - Lionel Messi. Zawodnik FC Barcelony zreflektował się po faulu na rywalu, ale ten najwyraźniej nie chciał przyjąć jego przeprosin. Obrazki z tego zdarzenia cieszyły się dużą popularnością.
Ze słów Angela Di Marii w filmie dokumentalnym "Campeones, un ano despues" wynika, że Lewandowski faktycznie nie utrzymuje najlepszych relacji z Messim. Reprezentant Argentyny jako pierwszy ujawnił kulisy.
- Nawet moja babcia zdawała sobie sprawę, że Messi celowo konfrontował się z Lewandowskim. Pewne rzeczy czasami w nim pozostają. Kiedy ktoś coś o nim mówi, kończy się na tym, że on wyrzuci ci to w wiadomości lub zrobi coś na boisku. To u niego normalne. Są ludzie, którzy czasami go nie szanują. Nie zdają sobie sprawy, że jest najlepszym piłkarzem w historii. Nie powinieneś nic do niego mówić, bo kończy się to zaognieniem sytuacji i jest jeszcze gorzej - tłumaczył.
W plebiscycie FIFA The Best w 2021 roku Messi pominął Lewandowskiego w swoim głosowaniu. Mówiło się, że ten fakt mógł być zarzewiem konfliktu. Kapitan Biało-Czerwonych na łamach tygodnika "Piłka Nożna" przekonywał jednak, że nie ma o to żadnych pretensji do utytułowanego piłkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: latający Manuel Neuer. To robi wrażenie!
Czytaj więcej:
Podolski o nietypowej lidze w Niemczech, wielkim otwarciu w Zabrzu i sytuacji Górnika
Widziałeś to? Zaskakujący komunikat podczas meczu Legii