Niechlubny rekord Manchesteru United. Tak źle jeszcze nie było jeszcze nigdy

Getty Images / Na zdjęciu: Andre Onana
Getty Images / Na zdjęciu: Andre Onana

Manchester United zremisował w spotkaniu wyjazdowym z Galatasaray Stambuł 3:3. Wynik ten sprawia, że angielski zespół nie przybliżył się do awansu. Chluby nie przynosi mu także pewna fatalna statystyka.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=614]

Manchester United[/tag] po środowym remisie w Turcji będzie musiał walczyć o awans do fazy pucharowej w ostatniej kolejce fazy grupowej. Z pewnością jest to spore rozczarowanie dla fanów Czerwonych Diabłów, ponieważ grupa A nie wydawała się szczególnie trudna.

Tymczasem podopieczni Erika ten Haga zdobyli zaledwie cztery punkty w pięciu meczach. Na ich dorobek składa się zwycięstwo z Kopenhagą (1:0) oraz remis z Galatasaray Stambuł (3:3).

Angielski klub poniósł aż trzy porażki, z czego dwie w stosunku 3:4. Takim rezultatem kończyły się potyczka z Bayernem Monachium oraz z mistrzami Danii. Manchester United musiał także na Old Trafford uznać wyższość Galatasaray (2:3).

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

W ostatnim meczu fazy grupowej Czerwone Diabły podejmą u siebie Bawarczyków. Jeszcze przed rozegraniem tego spotkania szósty zespół Premier League pobił swój niechlubny rekord.

Manchester United jeszcze nigdy na tym etapie Ligi Mistrzów nie stracił 14 bramek. To pokazuje, jak dużo jest do poprawy w kwestii gry defensywnej. Statystyka ta może się jeszcze pogorszyć po rywalizacji z Bayernem Monachium.

Czytaj także:
Manchester United rusza na zakupy. Na ich radarze napastnik RB Lipsk
Carlo Ancelotti wróci do Anglii? Włoch ma ofertę od giganta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty